Sytuacja w Syrii i Strefie Gazy
Pracownicy Sił Powietrznych Izraela ujawnili, że ich armia zabija i atakuje „masę celów” w Strefie Gazy bez dokładnego rozpoznania. Bombarduje się „na ślepo” na podstawie nieaktualnych danych. W ten sposób giną cywile w jednym z najbardziej zaludnionych miejsc na Ziemi, gdzie przebywa ok. 2 mln ludzi. Podczas konfliktu izraelsko-palestyńskiego w 2014 r. lotnictwo miało „po prostu zrzucać bomby” w dowolnym miejscu, aby „zrobić hałas”. Według izraelskiej grupy praw B’Tselem armia stara się ograniczyć zewnętrzne kontrole i stosuje „mechanizm wybielania” swoich działań. Doniesienia pojawiły się w czasie rosnącej presji społeczności międzynarodowej na Izrael, związanej m.in. z ewentualnym dochodzeniem Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK), aby zmienił swoje metody działania w Strefie Gazy.
Wojska rządowe Baszara al-Asada kontynuują ofensywę w północno-zachodniej Syrii w kierunku siedziby rebeliantów w Idlibie. Wspierane przez Rosję działania wojskowe spowodowały, że ok. 900 tys. mieszkańców musiało opuścić domy. Organizacja Narodów Zjednoczonych ostrzega przed „przerażającym” kryzysem spowodowanym przemocą na masową skalę. Przedstawiciel ONZ Mark Lowcock powiedział, że trwająca od strony granicy tureckiej operacja humanitarna została „częściowo zahamowana, sprzęt i wyposażenie używane przez pracowników organizacji humanitarnych są niszczone, a oni sami – wysiedlani i zabijani”. Ofensywa pogorszyła relacje między Turcją a Rosją, które wspierają przeciwne strony konfliktu, ale współpracowały w ramach jego politycznego rozwiązania. W syryjskich atakach w prowincji Idlib zginęło 13 tureckich żołnierzy w ciągu ostatnich 2 tyg.