Akcje masowego sadzenia drzew
Rząd brytyjski zaplanował posadzenie 30 mln drzew rocznie. Obecnie lasy w Wielkiej Brytanii pochłaniają ok. 10 mln t dwutlenku węgla rocznie i zajmują 13,1% powierzchni kraju (zalesienie ma wzrosnąć do 17%). Las osiąga znaczącą zdolność do pochłaniania CO₂ po 20–30 latach od posadzenia. Jeżeli drewno pozyskane z drzew zostanie wykorzystane np. przy budowie domów, dwutlenek węgla pozostanie zamknięty w drewnie na tak długo, jak długo będzie stał dom. Gdy drzewa umierają i gniją, cały zgromadzony w nich CO₂ zostaje uwolniony. Ponadto dwutlenek węgla jest również na bieżąco oddawany przez drzewo do atmosfery – badania przeprowadzone w Wielkiej Brytanii wykazały, że każdy metr kwadratowy drewna pochłania ok. 1,7 g CO₂, a uwalnia do 1,2 g CO₂ rocznie.
Walia przeznaczy minimum 5 mln funtów na krajowy program leśny, aby połączyć istniejące lasy z nowymi lasami i parkami, tworząc zielone korytarze dla flory, fauny i ludzi. W sadzeniu drzew pomagają uczniowie szkół podstawowych.
Międzynarodowy zespół naukowców pracuje nad wykorzystaniem drzew do produkcji i przewodzenia energii elektrycznej dzięki efektowi tryboelektrycznemu. Polega on na generowaniu ładunków elektrycznych na skutek kontaktu i tarcia materiałów odpowiednio od siebie oddalonych w szeregu tryboelektrycznym. Liście, które są naładowane dodatnio, wytwarzają niewielkie ilości energii elektrycznej, gdy wchodzą w kontakt z pniem i gałęziami drzewa lub innym ujemnie naładowanym materiałem. Naukowcy zastosowali osiągnięcia biologii syntetycznej i inżynierii genetycznej. Na przykład w drzewie wiązu ulepszyli proces przyrostu gałęzi, zwiększyli grubość i gęstość liści, dodali gen odstraszający szkodniki i przyspieszyli tempo wzrostu rośliny. Energia elektryczna będzie zbierana z liści, które przez pień trafią do umiejscowionej pod ziemią rury i osadzonej tam baterii. Jedno w pełni rozwinięte drzewo może zasilać siedem domów. Z powodu m.in. naturalnego cyklu wzrostu drzew miną dziesięciolecia, zanim ta technologia stanie się opłacalna.