Nauczyciele w USA są szkoleni z obsługi pistoletu na wypadek strzelaniny w szkole
Nauczyciele w USA są szkoleni z obsługi pistoletu na wypadek strzelaniny w szkole. Od 2012 r. ponad 1300 pedagogów, głównie w stanie Ohio, wzięło udział w szkoleniach w ramach programu „FASTER” zorganizowanego przez stowarzyszenie Buckeye Firearms. W stanie Kolorado przeszkolono 63 osoby, w tym nauczycieli, dyrekcję i pastorów. Wnoszenie broni do szkoły jest tam zabronione i nie dotyczy tylko organów bezpieczeństwa i ochrony.
Trzydniowe szkolenia obejmują podstawowe techniki używania broni palnej, ćwiczenia na strzelnicy, taktyki postępowania w razie wypadku i odgrywanie scenek z osobą symulującą atak. Nauczyciele zdobywają umiejętność posługiwania się pistoletem i są oceniani według tych samych standardów co absolwenci akademii policyjnej.
Stowarzyszenie odnotowało wzrost zainteresowania szkoleniami jeszcze zanim prezydent Donald Trump – po strzelaninie na Florydzie – ogłosił premie dla nauczycieli za posiadanie broni.
Program „FASTER” ma objąć także stany Indiana i Wyoming. USA są jedynym krajem rozwiniętym, w którym średnio raz w tygodniu dochodzi do strzelaniny w szkole, jak wynika z danych organizacji Everytown for Gun Safety, opowiadającej się za ograniczeniem dostępu do broni. Od 1999 r. ponad 215 tys. uczniów doświadczyło strzelaniny w szkole.