W 2018 r. w Stanach Zjednoczonych zamordowano z użyciem broni palnej ponad 1200 nastolatków i dzieci
W 2018 r. w Stanach Zjednoczonych zamordowano z użyciem broni palnej ponad 1200 nastolatków i dzieci. Ok. 80 z nich nie ukończyło trzech lat. Co więcej, w ub.r. od 900 do 1000 dzieci i nastolatków popełniło samobójstwo z użyciem broni palnej. Najnowsze dane Centrów Kontroli i Prewencji Chorób (CDC), agencji rządu federalnego Stanów Zjednoczonych, wskazują na wzrost liczby aktów przemocy z użyciem broni. W 2017 r. od strzałów z broni palnej zginęło prawie 40 tys. ludzi. To o ponad 1000 więcej niż w 2016 r. i zarazem najwięcej w całej, pięćdziesięcioletniej historii zapisów prowadzonych przez CDC. W 2017 r. prawie 24 tys. osób popełniło samobójstwo z użyciem broni, a 14 500 zostało zamordowanych. W 2018 r. w USA miało miejsce ponad 300 masowych strzelanin, o takich mówimy wtedy, gdy w pojedynczym incydencie giną co najmniej cztery osoby.
14 lutego 2018 r. w strzelaninie w Marjory Stoneman Douglas High School w Parkland na Florydzie zginęło 14 uczniów i 3 nauczycieli. W reakcji na tę tragedię organizacje non profit uruchomiły projekt Since Parkland, mający na celu przybliżanie społeczeństwu historii nastoletnich ofiar strzelanin. Bierze w nim udział ponad 200 nastoletnich dziennikarzy z całego kraju. Natomiast aktywiści, głównie studenci, zainicjowali ogólnokrajowy ruch Never Again MSD, skierowany przeciwko przemocy z użyciem broni. Jednym z najważniejszych jego projektów jest Marsz za nasze życie. W protestach w 800 miastach na całym świecie wzięły udział miliony ludzi, domagających się podjęcia stanowczych kroków przez amerykański Kongres, aby ograniczyć przemoc związaną z użyciem broni.
O ile sondaże pokazują, że Amerykanie skłaniają się ku zaostrzeniu prawa o dostępie do broni, to pozycja polityczna NRA [National Rifle Association of America, Narodowe Stowarzyszenie Strzeleckie Ameryki] jest nadal bardzo silna. Tymczasem prezydent Donald Trump podpisał zakaz używania tzw. bump stock – uchwytu montowanego na broni półautomatycznej, dzięki któremu można strzelać ogniem ciągłym. Takiej właśnie broni użył napastnik podczas masakry w Las Vegas w październiku 2017 r., gdy zginęło 57 osób.