Edukacja, seks i zagrożenia w sieci: Korea Południowa i Paragwaj
Na grupach aplikacji Telegram koreańscy użytkownicy udostępniają wizerunki znanych im młodych kobiet i używają oprogramowania AI, aby zamieniać je w zdjęcia pornograficzne z użyciem technologii deepfake. Wiadomości przedstawiają studentki uniwersytetów oraz uczennice ze szkół średnich i z gimnazjów, w tym osoby małoletnie. Jak dotąd zidentyfikowano ponad 500 szkół i uczelni, w których działały grupy szerzące materiały deepfake o charakterze pornograficznym.
Wg raportu brytyjskiej organizacji charytatywnej Internet Matters we współpracy z Opinium siedmioro na 10 dzieci w wieku od 9 do 13 lat twierdzi, że było narażonych na szkodliwe doświadczenia lub treści online. To różne wyzwania internetowe, mowa nienawiści, dezinformacja, treści pełne przemocy albo te promujące przemoc. Ponadto z co piątym dzieckiem kontakt w internecie nawiązał jakiś nieznajomy. Małoletni spędzają w sieci średnio 23,2 godz. tygodniowo.
W Paragwaju, gdzie dominuje katolicyzm, Ministerstwo Edukacji zatwierdziło pierwszy krajowy program edukacji seksualnej. Program ten promuje abstynencję seksualną, seks traktuje jako „inwencję Boga dla osób w związkach małżeńskich”, ostrzega przed nieskutecznością prezerwatyw i nie wspomina o orientacji ani tożsamości seksualnej. Jednocześnie Paragwaj to kraj o najwyższym wskaźniku nastoletnich ciąż w Ameryce Południowej i obowiązują tam jedne z najsurowszych na świecie przepisów dotyczących aborcji. Jest ona karana więzieniem nawet w przypadku kazirodztwa lub gwałtu, chociaż nie w przypadku zagrożenia życia matki.