Boom na zielone start-upy w Ameryce Łacińskiej i ochrona kiżucza w USA
W Ameryce Łacińskiej i na Karaibach rośnie liczba firm oraz inicjatyw opartych na zielonej transformacji. Chilijski start-up Lemu korzysta z AI i uczenia maszynowego, aby połączyć darczyńców oraz inwestorów z projektami dotyczącymi klimatu, różnorodności biologicznej, wody i rozwoju społecznego, jak np. inicjatywa ochrony małpy tamaryny białoczubej w Kolumbii. W Brazylii firma Krilltech opracowała organiczną nanostrukturę o nazwie „Arbolina”, która zwiększa wchłanianie składników odżywczych i stymuluje wzrost roślin. NoCarbon Milk wykorzystuje z kolei suplement paszowy do zmniejszenia nawet o 40% emisji metanu w hodowli bydła.
Argentyńska firma Kilimo udostępnia rolnikom narzędzia AI oraz dane satelitarne i meteorologiczne optymalizujące nawadnianie i umożliwiające lepsze zarządzanie wodą. Przez ostatnie dwa lata rolnicy z Argentyny, Brazylii, Chile, Gwatemali, Meksyku, Peru i Urugwaju zaoszczędzili w ten sposób 72 mln m³ wody. W Hondurasie Youth4Climate Challenge dostarcza energię elektryczną ze źródeł odnawialnych do 45% pozbawionych prądu szkół.
W Puget Sound, systemie zatok na zachodnim wybrzeżu USA, ginie co roku ogromna liczba kiżucza, ryby z rodziny łososiowatych. Powodem jest zanieczyszczenie cząsteczkami pochodzącymi ze zużycia opon samochodowych, przedostającymi się do strumieni wraz z wodą deszczową. Naukowcy z Washington State University opracowali więc cztery rodzaje przepuszczalnych nawierzchni dróg, które działają jak filtr i zatrzymują nawet 96% szkodliwych cząstek, w tym ograniczają do 68% śmiertelną dla kiżucza substancję 6PPD-chinon.