Bojownicy przeciwko reżimom i okupantom w Izraelu oraz Mjanmie
W Mjanmie pod przywództwem Rządu Jedności Narodowej (NUG) w toczonych w dżungli starciach z oddziałami wojskowej junty walczą etniczne grupy rebeliantów. To m.in. partyzanci z Karen National Liberation Army (KNLA), People’s Defense Forces (PDF) i Karenni Nationalities Defense Force. W związku z brakiem broni i podstawowych zasobów używają oni domowej roboty dronów oraz improwizowanych materiałów wybuchowych. „Chciałbym być Ukraińcem” – mówi partyzant Khu Ree Du, zazdroszcząc Ukrainie dostaw broni od zachodnich rządów. „Tutaj od ponad roku walczymy z dyktaturą i ludobójstwem i jest tak, jakbyśmy nie istnieli” – dodaje. W szeregach opozycji walczy młodzież, ponieważ „nastolatki takie jak ja co tydzień giną setkami z powodu głodu, nalotów, a nawet egzekucji, ale nikogo to nie obchodzi. Dlatego młodzież musi walczyć” – podkreśla jedna z bojowniczek.
Grupa zbrojna Lions’ Den powstała w Nablusie na okupowanym Zachodnim Brzegu i zyskała rozgłos za sprawą ataków na izraelskie punkty kontrolne i osiedla oraz izraelskich żołnierzy. W operacji o kryptonimie „Przełam falę”, polegającej na niemal codziennych nalotach i niosącej ze sobą śmierci dziesiątek Palestyńczyków, Izrael próbował bezskutecznie rozbić jej szeregi złożone przede wszystkim z młodych mężczyzn, osobiście powiązanych z czterema głównymi tradycyjnymi palestyńskimi partiami politycznymi: Fatahem, Hamasem, Palestyńskim Islamskim Dżihadem i Ludowym Frontem Wyzwolenia Palestyny. Tworzą oni jednak międzyfrakcyjną organizację, nie należąc do żadnej partii ani nie przyjmując od nich rozkazów. Członkowie grupy porzucili spory i skoncentrowali się na walce z izraelską okupacją.