4 mln mieszkańców stanu Asam, położonego w północno-wschodniej części Indii, zostało pozbawionych obywatelstwa
4 mln mieszkańców stanu Asam, położonego w północno-wschodniej części Indii, zostało pozbawionych obywatelstwa. Powodem jest aktualizacja wstępnej wersji Krajowego Rejestru Mieszkańców (NRC) – listy, na której znajdują się nazwiska osób, które potrafią udowodnić, że przybyły do stanu Asam przed 24 marca 1971 r. – dwa dni przed ogłoszeniem niepodległości Bangladeszu od Pakistanu. Dokumenty do NRC przekazało 32,9 mln osób, jednak 4 mln z nich zostało pozbawionych obywatelstwa. Ostateczny spis zostanie ogłoszony w grudniu br.
Urzędnicy twierdzą, że nielegalni imigranci z Bangladeszu mieszają się z populacją bengalską i używają fałszywych dokumentów. Zdaniem aktywistów rejestr jest wykorzystywany przez Asamczyków i hinduskich nacjonalistów jako pretekst do ataku na bengalską społeczność, ponieważ bengalczycy to mniejszość, którą stanowią głównie muzułmanie. Wielu z nich obawia się teraz masowych deportacji. Urzędnicy zapewniają jednak, że nikt nie zostanie natychmiastowo deportowany. Proces odwoławczy jest dostępny dla wszystkich, nawet jeśli to oznacza, że miliony ludzi będą żyły w zawieszeniu do czasu finalnej decyzji w sprawie ich statusu prawnego.
Policja spodziewa się wybuchu przemocy w całym stanie Asam, dlatego rząd centralny zaangażował 22 tys. pracowników organizacji paramilitarnych, aby opanować sytuację.
Po ogłoszeniu niepodległości przez Bangladesz w 1971 r. miliony ludzi uciekło do sąsiednich krajów, a wielu z nich trafiło do stanu Asam. W 1985 r. ówczesny premier Indii Rajiv Gandhi podpisał porozumienie, na mocy którego wszyscy, którzy nie mogą wykazać, że przybyli przed 24 marca 1971 r., zostaną pozbawieni praw wyborczych i wydaleni z kraju, ponieważ nie są „pełnoprawnymi obywatelami”.