Dowódca Powszechnych Jednostek Ochrony (YPG) zapowiada rozpoczęcie rozmów pokojowych z syryjskim rządem
Dowódca Powszechnych Jednostek Ochrony (YPG), milicji syryjskich Kurdów, zapowiedział, że wobec pozytywnej reakcji rządu syryjskiego wkrótce powinny rozpocząć się rozmowy pokojowe między stronami. Kurdowie obawiają się wkroczenia wojsk tureckich na ich terytoria. Natomiast prezydent Baszar al-Asad zarzucił prezydentowi Recepowi Tayyipowi Erdoğanowi złamanie umowy z 1998 r. w sprawie obecności Turcji w północnej Syrii. Asad, wraz ze wspierającą go Rosją, rozważa również zerwanie zawieszenia broni i atak na Idlib, gdzie rządy przejęła niedawno powiązana z Al-Kaidą bojówka Hayat Tahrir al-Szam, która ma dobre relacje z lokalną społecznością i nie stosuje brutalnych metod władzy. Wspólny, rosyjsko-syryjski atak na Idlib oznaczałby katastrofę humanitarną. Rośnie napięcie na linii Iran – Izrael.
Syryjscy Kurdowie, w obliczu zapowiedzi wycofania się z Syrii wspierających ich wojsk amerykańskich, postanowili szukać rosyjskiej pomocy w mediacjach z reżimem Baszara al-Asada, aby chronić swój autonomiczny region na północy Syrii przed atakiem Turcji, uważającej YPG za organizację terrorystyczną. Kurdowie domagają się samorządności i praw mniejszości w ramach syryjskiej federacji. Mazloum Kobani, szef kierowanych przez Kurdów Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF), zapowiedział również rychłe pokonanie IS w Syrii. Kilkuset bojowników IS walczy jeszcze przy granicy z Irakiem. Operacja prowadzona przy wsparciu sił amerykańskich ma zakończyć się w lutym br. Tymczasem napięcia między Turcją a Kurdami pojawiły się w prowincji Dahuk, w Kurdyjskim Okręgu Autonomicznym w Iraku, gdzie mieszkańcy, protestujący przeciwko tureckim nalotom na bojówki Partii Pracujących Kurdystanu (PKK), zaatakowali turecką bazę wojskową. Ponadto syryjski rząd prezydenta Baszara al-Asada oskarżył Turcję o regularne łamanie porozumienia z Adany w wyniku wielokrotnego naruszania terytorium Syrii oraz wspieranie działających w niej ugrupowań terrorystycznych. Według strony tureckiej porozumienie z Adany z 1998 r. daje Turcji prawo do interwencji przeciwko PKK na terytorium sąsiada.
Atmosferę na Bliskim Wschodzie podgrzewają dodatkowo relacje między Iranem a Izraelem. Niedawno w izraelskich nalotach na Damaszek zginęli prorządowi bojownicy syryjscy i irańscy. Powtarzające się izraelskie ataki na cele irańskie w Syrii mogą doprowadzić do wybuchu konfliktu między Izraelem a Iranem. W odpowiedzi Iran rozpoczął zakrojone na szeroką skalę ćwiczenia militarne. Izrael od lat walczy ze wspieranym przez Iran Hezbollahem, a od kilku lat atakuje powiązane z reżimem Asada bojówki irańskie w Syrii.