Peruwiański przewodnik i grecki rybak w walce o zdrowe środowisko
Saúl Luciano Lliuya, farmer i przewodnik z położonego u stóp andyjskiej góry Palcaraju peruwiańskiego miasta Huaraz, walczy w sądzie o sprawiedliwość klimatyczną przeciwko niemieckiemu koncernowi RWE. Powołując się na badania naukowe, które łączą zanieczyszczenia z elektrowni z cofaniem się lodowca na Palcaraju, Peruwiańczyk przekonuje, że Niemcy powinni pomóc sfinansować zabezpieczenia uniemożliwiające wodzie z topniejącego lodowca przelanie się przez brzegi laguny i zniszczenie Huaraz. Prawnicy RWE twierdzą, że związek między emisją gazów cieplarnianych a wpływem na klimat jest zbyt złożony, aby ktokolwiek mógł ponosić za to odpowiedzialność. Zdaniem ekspertów ewentualny sukces peruwiańskich aktywistów przed sądem oznaczałby, że najwięksi truciciele na świecie zaczną płacić za skutki emisji gazów cieplarnianych.
Lefteris Arapakis, którego rodzina od pięciu pokoleń pływa po wodach wokół Aten, założył w 2016 r. organizację non-profit zajmującą się oczyszczaniem mórz z tworzyw sztucznych oraz edukacją w zakresie zrównoważonego rybołówstwa. Enaleia, organizacja Arapakisa, co miesiąc płaci każdemu członkowi załogi za zebrany plastik od 30 do 90 dol. (w zależności od tego, ile przywiozą go ze sobą z morza). Sześć lat po rozpoczęciu projektu rybacy z setek greckich statków zbierają plastik na Morzu Śródziemnym. W projekt zaangażowane są również Włochy, a Arapakis zamierza działać globalnie i w br. zebrać prawie 200 t plastiku – wystarczająco dużo, aby wypełnić boisko piłkarskie wysoką na półtora metra warstwą drobnych kawałków plastiku.