PL | EN

Lud Changpa, kozy i kaszmir a rywalizacja Chin z Indiami

Od wieków półkoczowniczy lud Changpów hoduje kozy Pashmina na wysokości przekraczającej 5 tys. m n.p.m., w górach himalajskiego regionu Ladakh. Miękki podszerstek tych kóz słynie z wyjątkowego ciepła i lekkości. Z kaszmirowej wełny Pashmina – „miękkiego złota” – rzemieślnicy w Kotlinie Kaszmirskiej tkają na drewnianych krosnach lśniące szale, ubrania i koce. Jednak niedawne utworzenie stref buforowych wokół granicy indyjsko-chińskiej w regionie Ladakh, co miało na celu deeskalację napięć między Chinami a Indiami, odebrało Changpom cenne pastwiska. „Prawie wszystkie nasze zimowe pastwiska znajdują się teraz w nowo uzgodnionych strefach buforowych” – mówi Konchok Stanzin, przedstawiciel lokalnych władz.

Indie i Chiny dzielą sporną granicę o długości prawie 3400 km, która nie została ustalona na mapie ani zaznaczona na trudnym górzystym i lodowcowym terenie. Po kilku konfliktach i wielu krwawych potyczkach w ostatnich kilkudziesięciu latach chińskie i indyjskie oddziały graniczne nadal dochodzą roszczeń terytorialnych, patrolując teren aż do deklarowanej linii granicznej. Czasami kończy się to starciami na kije, kamienie, maczugi, a nawet gołe pięści.

Tymczasem na azjatyckim wybrzeżu Pacyfiku Korea Północna ogłosiła plany budowy jeszcze wydajniejszych międzykontynentalnych pocisków balistycznych i powiększenia arsenału nuklearnego. W grudniu ub.r. koreański reżim zapowiedział wysłanie na orbitę pierwszego satelity szpiegowskiego. Istnieje również obawa, że dobiegają końca prace nad pierwszym północnokoreańskim okrętem podwodnym zdolnym do wystrzeliwania pocisków dalekiego zasięgu.

Pozostałe wydania