Energia: umowy Pakistanu z Rosją oraz Kataru z Europą
Pakistan dywersyfikuje import energii i właśnie rozpoczął import rosyjskiego gazu oraz ropy, co oznacza wyzwania techniczne, finansowe i polityczne. Zdaniem niektórych analityków Pakistan nie ma wystarczających możliwości technicznych, aby rafinować ciężką rosyjską ropę naftową (to ropa o gęstości powyżej 0,884 lub 0,875 g/cm3, zależnie od systematyki). Pakistańskie rafinerie mogą rafinować lekką ropę naftową importowaną z Zatoki Perskiej. Działania Pakistanu z uwagą obserwują państwa zachodnie na czele z USA, które mogą nałożyć na ten kraj sankcje za zbliżenie się z Rosją i zrezygnować z udzielania pomocy finansowej.
Władze Bułgarii podjęły decyzję o wprowadzeniu wysokich opłat tranzytowych w wysokości 10,20 euro za MWh gazu ziemnego przepływającego przez bułgarskie przedłużenie gazociągu TurkStream do Europy Zachodniej, czyli tzw. Bałkański Potok. Bułgarzy spodziewają się z tego tytułu dodatkowych przychodów w wysokości 1,2 mld euro. Przeciwko nowym opłatom zaprotestowały Serbia i Węgry, ponieważ oznaczają one znaczne podwyżki cen gazu, który państwa te importują tym gazociągiem.
Katar, konkurując z USA w wyścigu o zastąpienie Europie dostaw gazu z Rosji, podpisał właśnie dwie umowy na dostarczanie LNG na Stary Kontynent. W ramach porozumienia między QatarEnergy a Shell plc LNG będzie od 2026 r. trafiał do Holandii, a umowa podpisana między Qatar Energy a TotalEnergies zapewnia dostawy LNG do Francji. Umowa na dostawy gazu do Holandii będzie trwać 27 lat, co jest potencjalnie sprzeczne z celami UE, zakładającymi osiągnięcie zerowej emisji netto do 2050 r.