PL | EN

Inwazja Rosji na Ukrainę a światowy rynek diamentów

Światowy handel diamentami stoi w obliczu niedoborów dostaw i poważnych zakłóceń, ponieważ sankcje USA nałożone na Rosję – giganta wydobywczego – wywołały wstrząs w całej branży. Np. rosyjski koncern Alrosa PJSC dostarczał ok. jednej trzeciej światowych kamieni szlachetnych. W Indiach, z których pochodzi średnio dziewięć na 10 oszlifowanych diamentów na świecie i których głównym dostawcą była Rosja, ograniczenia zagrażają przemysłowi o wartości 24 mld dol. 

Zakłócenia mogą ograniczyć dostawy diamentów z Indii do Ameryki Północnej i będą kosztować Indie w tym kwartale 2,5 mld dol., czyli prawie 10% rocznej sprzedaży. Największe globalne marki jubilerskie nie chcą już kupować rosyjskich kamieni szlifowanych w tym kraju, a specjaliści przewidują, że dalsze zamieszanie na światowych rynkach doprowadzi do spekulacji i wzrostu cen. Utrata dostępu do rosyjskich diamentów zniszczy w dłuższej perspektywie indyjski przemysł, będzie stanowić zagrożenie dla tysięcy miejsc pracy i uderzy w główne centra handlowe na świecie.

Endiama, państwowa firma wydobywcza diamentów z Angoli, może odczuć skutki zachodnich sankcji nałożonych na Rosję z powodu opóźnień dostaw części i maszyn. Endiama podpisała m.in. kontrakty z Rio Tinto na zbadanie kopalni Chiri w angolskiej prowincji Lunda Norte. Firma spodziewa się w tym roku przychodów ze sprzedaży diamentów w wysokości ok. 1,42 mld dol. Zdaniem przedstawicieli rządu Angoli „jednym z wielkich wyzwań 2022 r. będzie z pewnością utrzymanie zrównoważonego działania kopalń podczas wojny między Rosją a Ukrainą”.

Pozostałe wydania