Rekordowo wysokie temperatury występują na półkuli północnej – od Arktyki i Ameryki Północnej, przez północne części Europy i Afryki, aż do Azji
Rekordowo wysokie temperatury występują na półkuli północnej – od Arktyki i Ameryki Północnej, przez północne części Europy i Afryki, aż do Azji. Stacja meteorologiczna w Warkala w Algierii odnotowała 5 lipca br. temperaturę 51,3°C, najwyższą, jaką kiedykolwiek zarejestrowano w Afryce. W Japonii temperatura sięga obecnie ponad 40°C. W Kalifornii większa częstotliwość użycia klimatyzatorów z powodu upałów doprowadziła do niedoborów mocy. Natomiast w Toronto wysokie temperatury przekraczające 30°C utrzymywały się przez 18 dni (w całym 2017 r. tak gorących dni było 9). Upały występują również w Azji Południowej.
Takie temperatury powodują susze, które dotknęły m.in. kraje. Skandynawii, Szkocję, Irlandię, kraje nadbałtyckie (na Litwie i Łotwie ogłoszono stan nadzwyczajny), Holandię, północne Niemcy i Wielką Brytanię. W Szwecji i w Grecji susze doprowadziły do rozległych pożarów.
Analiza trendów zmian klimatu (z sierpnia 2017 r.) w kilku największych miastach Azji Południowej wykazała, że jeśli do końca tego wieku utrzymają się aktualne tendencje w zakresie ocieplenia, temperatura mokrego termometru (ang. wet-bulb temperature) – mierzącego ciepło i wilgotność – byłaby tak wysoka, że ludzie bezpośrednio wystawieni na nią przez sześć godzin lub więcej nie przetrwaliby. Z danych wynika, że dla człowieka i większości ssaków śmiertelna jest sześciogodzinna lub dłuższa ekspozycja na temperaturę mokrego termometru przekraczającą 35°C.
Naukowcy z Uniwersytetu Oksfordzkiego tłumaczą wysokie temperatury kilkoma czynnikami. Jednym z nich jest wpływ prądów powietrznych wiejących z zachodu na wschód, które znacząco wpływają na pogodę w Europie. W tym roku były o dwa miesiące dłużej na półkuli północnej niż zazwyczaj. Na co wpływ może mieć temperatura na północy Atlantyku – relatywnie wysoka w strefie podzwrotnikowej i niska na południe od Grenlandii, co jest związane ze zjawiskiem Oscylacji Północnoatlantyckiej (NAO). Ten układ pogodowy doprowadził do upałów w znacznej części kontynentalnej Europy. Natomiast na Islandii pojawiły się burze, które zwykle występowały na południu Europy. Globalne ocieplenie klimatu odpowiada również za szeroki zasięg geograficzny fali upałów.