Cyfrowa bioakustyka, elektryczne pszczoły i liściouch żółtozady
Rój pszczół miodnych potrafi wytworzyć tyle samo ładunku elektrycznego co chmura burzowa, a miliard pszczół generuje ilość prądu potrzebną do zapalenia diody LED. Zdaniem naukowców z m.in. University of Reading masowe ruchy owadów w atmosferze mogą mieć nawet pewien wpływ na pogodę – tworzenie chmur oraz rozprzestrzenianie pyłu – i powinny być uwzględniane w modelach klimatycznych.
Badacze z Vrije Universiteit Brussel ostrzegają, że jeżeli nie zostaną wprowadzone plany przeciwdziałania skutkom zmian klimatu, to w ciągu 40–60 lat ponad ¾ gatunków trzmieli w Europie może być zagrożone wyginięciem. W szczególnie trudnej sytuacji są gatunki trzmieli żyjące w środowiskach arktycznych i alpejskich. Aby poznać mowę m.in. pszczół i nietoperzy, cyfrowa bioakustyka wykorzystuje sztuczną inteligencję oraz uczenie maszynowe. Naukowcy używają przenośnych niewielkich rejestratorów terenowych, które można umieścić nawet na grzbietach ptaków czy wielorybów. Rejestrują one dane przetwarzane później przez algorytmy, aby wykryć obecne w nagraniach wzorce i rozszyfrować, co zwierzęta mówią sobie nawzajem.
Badacze z m.in. University of Nebraska–Lincoln poszukują śladów życia zwierząt na najwyższych wysokościach w Andach. Rekordzistą jest obecnie liściouch żółtozady, ssak z rodziny chomikowatych, znaleziony na wysokości 6739 m n.p.m. Wysoko w Andach naukowcy spotykali również jaszczurki, owady, gryzonie, stado strusi oraz ślady pumy.