Agroleśnictwo w Afryce, genetyka i fotosynteza oraz bobry-inżynierowie
Stosując modyfikacje genetyczne w celu zwiększenia wydajności fotosyntezy, naukowcy z m.in. Uniwersytetu Illinois w Urbana i Champaign znacznie zwiększyli plony z uprawy soi. Testowali oni zmiany genów na roślinach uprawianych w jednym miejscu podczas dwóch sezonów. Eksperymenty na soi – z której większość jest uprawiana na paszę dla zwierząt gospodarskich – to początek badań. W dłuższej perspektywie badacze mają nadzieję na zwiększenie plonów podstawowych produktów spożywczych: ryżu, wspięgi wężowatej i manioku.
Joshua Zake, były pracownik ugandyjskiej organizacji Environmental Alert, doradza lokalnym rolnikom, jak stosować zintegrowane i zrównoważone rolnictwo, co przekłada się na bezpieczeństwo żywnościowe i ekonomiczne w obliczu zmian klimatu. Jednym z rozwiązań jest agroleśnictwo – uprawa kawowca, bananowca i eukaliptusów w tym samym gospodarstwie, sadzenie właściwych drzew w odpowiednim czasie oraz stosowanie nawozów organicznych i ściółkowania. Na farmie Zake’a kozy zjadają chwasty, dzięki czemu dostarczają obornik, a hodowane pszczoły zapylają kawowce i bananowce, tworząc mikrośrodowisko, które ogranicza szkodniki i choroby.
W zmaganiach z suszą i ze zmianami klimatu przydają się również bobry, których reintrodukcja w brytyjskim Devon wniosła znaczącą poprawę do ekosystemu. Budując tamy, bobry tworzą nowe tereny podmokłe, gdzie wobec panującej suszy roślinność pozostaje soczysta, a ptaki i owady mają korzystne warunki do rozwoju. Bobry zapobiegają również powodziom i przyczyniają się do wychwytywania dwutlenku węgla przez tereny podmokłe.