Chińska „Gra o tron” – Birma, Afganistan, Korea Północna
Chiny kształtują swoją tożsamość globalnego supermocarstwa m.in. dzięki pragmatycznemu podejściu do kryzysów w państwach, z którymi graniczą – w Afganistanie, Birmie i Korei Północnej. Rząd ChRL zapewnia kolejnych birmańskich przywódców, że jest ich najlepszym przyjacielem ze wszystkich światowych potęg. W przypadku Afganistanu władze w Pekinie wciąż się zastanawiają, w jakim stopniu powinny się zaangażować w reżim talibów. „To jest jak «Gra o tron» – reżimy przychodzą i odchodzą, a Chiny, jako ich sąsiad, są tutaj zawsze. Jeśli Zachód chce mieć tu wpływy, musi się spotkać z Chinami. Te państwa to chińskie karty w dynamicznej grze z Zachodem” – tłumaczy Yun Sun z The Stimson Center.
Chiny obiecały talibom pomoc humanitarną: zboże, leki i 3 mln szczepionek przeciw COVID-19 o łącznej wartości co najmniej 31 mln dol. Tymczasem na terenach wiejskich w Afganistanie, gdzie podczas obecności Amerykanów toczyły się jedne z najbardziej zaciekłych walk, wielu mieszkańców odczuwa ulgę w związku z końcem wojny, w której zginęły dziesiątki tysięcy cywilów.
W Birmie doszło do pogłębienia kryzysu państwowego – sprzymierzony z usuniętą przywódczynią Aung San Suu Kyi i pełniący funkcję gabinetu cieni Rząd Jedności Narodowej (NUG) wezwał do zbrojnego buntu przeciwko rządzącej juncie wojskowej. Związki studenckie, grupy paramilitarne i inne ugrupowania zbrojne podpisały deklarację NUG i wyraziły gotowość do walki z reżimem, a siły rządowe starły się z uzbrojonymi grupami m.in. w pobliżu granic państwa z Tajlandią i Chinami.