Topnienie Antarktydy, lodowców Afryki i Austrii oraz wiecznej zmarzliny
Zajmujący się przewidywaniem szybkości topnienia pokrywy lodowej na Antarktydzie zespół naukowców z GNS Science i Victoria University of Wellington opracował prognozy oparte zarówno na scenariuszu niskoemisyjnym (globalne emisje dwutlenku węgla zostają zredukowane w ciągu następnych kilku dekad), jak i na scenariuszu wysokoemisyjnym (emisje CO₂ rosną do końca obecnego stulecia). W drugim przypadku światowy poziom mórz i oceanów wzrośnie o 1,5 m do 2300 r. tylko w wyniku topnienia lodu w Antarktydzie Zachodniej.
Lodowce leżące w górach Kilimandżaro, Kenia i w masywie górskim Ruwenzori w Afryce znikną z powodu zmian klimatycznych w ciągu najbliższych 20 lat. Ich wskaźniki cofania się są wyższe niż średnia światowa. Natomiast pod lodowcami w austriackich Alpach w wyniku działania ciepłego powietrza i stopionej wody powstają lodowe jaskinie. To sygnał, że z powodu zmian klimatu alpejskie lodowce topią się szybciej i w bardziej dramatyczny sposób, niż przewidywali badacze. W tym tempie np. lodowiec Jamtalferner na granicy austriacko-szwajcarskiej zniknie w ciągu najbliższych 10 lat.
W miastach i miasteczkach północnej i północno-wschodniej Rosji topnieje wieczna zmarzlina, na której zostały zbudowane domy, drogi i zakłady przemysłowe. Ziemia rozmarza, twardy do tej pory grunt zamienia się w podmokłe pola, a infrastruktura budowlana, niemająca solidnego oparcia pod fundamentami, rozpada się i wymaga remontów. Ponad 15 mln Rosjan mieszka w budynkach stojących na wiecznej zmarzlinie. Do 2050 r. szkody w infrastrukturze budowlanej mogą wynieść nawet 97 mld dol.