Oreczki krótkogłowe i analiza DNA w walce z handlarzami kością słoniową
W północno-wschodniej Kambodży wymarła populacja delfinów słodkowodnych – jej ostatni przedstawiciel padł w wyniku zaplątania się w sprzęt rybacki. Była to ostatnia oreczka krótkogłowa żyjąca na określonym odcinku rzeki Mekong w prowincji Stung Treng. Ssaki te występują tylko w trzech fragmentach rzek na świecie: Irawadi w Mjanmie (dawnej Birmie), Mahakam na indonezyjskim Borneo i Mekong w Kambodży. Zdaniem World Wildlife Fund w Mekongu żyje jeszcze ok. 90 osobników. Delfiny słodkowodne padają głównie ofiarą przyłowu, czyli przypadkowego schwytania w sprzęt do połowu.
Zoo w Paignton w Devon nawiązało współpracę z Nature’s SAFE – organizacją, która prowadzi jeden z największych europejskich biobanków – w celu przetwarzania i przechowywania próbek materiału genetycznego zagrożonych zwierząt w temperaturze -196°C. W tym procesie stosowana jest m.in. metoda polegająca na ekstrakcji plemników po kastracji zwierzęcia, a następnie poddawaniu ich specjalistycznej i specyficznej dla danego gatunku obróbce, która umożliwia kriokonserwację materiału genetycznego.
Eksperci z Uniwersytetu Waszyngtońskiego wykorzystują analizę DNA skonfiskowanych kłów słoni oraz m.in. zapisy rozmów telefonicznych, dokumenty finansowe i przewozowe, aby śledzić operacje handlu kością słoniową. Do identyfikacji słoni – ofiar działania kłusowników – stosuje się znaną z kryminalistyki metodę analizy DNA i szukanie w bazie danych podobieństw do innych słoni pochodzących z tych samych rodzin. Zgodnie z wynikami badań zaledwie trzy główne grupy przestępcze są odpowiedzialne za przemyt większości kości słoniowej z Afryki.