W 2018 r. ludzkość wyprodukowała 50 mln ton elektrośmieci
Podczas gdy ONZ ostrzega świat przed powodzią elektroodpadów, w wielu miejscach powstają niewielkie inicjatywy rozwijające proces recyclingu. Ludzkość wyprodukowała w 2018 r. 50 mln ton elektrośmieci (to więcej niż masa wszystkich wyprodukowanych w historii samolotów pasażerskich). Każdego roku na wysypiska trafia sprzęt o wartości 48 mld funtów. W jednej tonie zużytych telefonów komórkowych można znaleźć 100 razy więcej złota niż w jednej tonie rudy złota. Wiele minerałów zawartych w elektrośmieciach należy do rzadko występujących w naturze, a ich wydobycie powoduje ogromne koszty pracy, uszczerbek na życiu i zdrowiu ludzi oraz koszty środowiskowe.
Oficjalnie jedna piąta elektroodpadów podlega recyklingowi, a spora ich część jest przetwarzana nielegalnie i w niebezpiecznych warunkach przez mieszkańców biedniejszych regionów świata. Na przykład przemysł recyclingu artykułów plastikowych w Malezji jest wyceniany na 840 mln dol. Trafia tam coraz więcej odpadów z importu, jednak nie wszystkie nadają się do ponownego wykorzystania, więc są wyrzucane na wysypiska. Tymczasem dau – tradycyjny arabski statek żaglowy, pierwszy wykonany w całości z odzyskanego plastiku – wyruszył w rejs z wyspy Lamu w Kenii na Zanzibar. Autorzy projektu chcą zwrócić uwagę świata na problem 12 mln ton plastikowych śmieci, które każdego roku są wyrzucane do oceanów.
Aby ograniczyć produkcję plastikowych opakowań, koalicja światowych potentatów na rynku artykułów codziennego użytku testuje nowy system pojemników wielokrotnego użytku oraz pojemników zwrotnych. W ramach programu Loop, prowadzonego przez firmę TerraCycle, konsument może zamówić dany produkt on-line (szampon, proszek do prania itp.) w pojemniku wielokrotnego użytku. Natomiast firma Asics przygotuje dla gospodarzy najbliższych letnich igrzysk olimpijskich i paraolimpijskich w Tokio w 2020 r. stroje wykonane z materiałów pochodzących z ubrań używanych.