Ropa na Morzu Śródziemnym i Morzu Południowochińskim
Władze tureckie zapowiedziały przedłużenie badań sejsmicznych w spornym regionie we wschodniej części Morza Śródziemnego do 4 listopada br., co wg Grecji jest działaniem nielegalnym, łamiącym prawo międzynarodowe. Chodzi o złoża surowców mineralnych (ropy naftowej i gazu) na południe od greckiej wyspy Rodos, których poszukiwaniami zajmują się trzy tureckie statki. Aby przeciwdziałać wrogiej polityce Turcji, grecki rząd planuje rozszerzyć partnerstwo handlowe, energetyczne i wojskowe z Izraelem, Cyprem oraz innymi państwami w regionie.
Prezydent Filipin Rodrigo Duterte zniósł sześcioletni zakaz poszukiwań ropy naftowej na Morzu Południowochińskim. Decyzja ta otwiera możliwość współpracy Filipin z Chinami w obszarze projektów wydobywczych, o ile obie strony rozstrzygną roszczenia terytorialne w regionie Morza Południowochińskiego.
Według prezydenta Wenezueli Nicolása Maduro rafineria Amuay w północno-zachodniej części kraju została uszkodzona w wyniku zamachu terrorystycznego. Przed atakiem zatrzymano dwóch cudzoziemców. Miesiąc wcześniej na tym samym obszarze aresztowano obywatela Stanów Zjednoczonych Matthew Johna Heatha, którego Maduro uznał za szpiega. Heath został oskarżony o terroryzm, handel bronią i spiskowanie przeciwko Wenezueli. Zgodnie ze słowami Maduro to USA i polityczni przeciwnicy prezydenta stoją za spiskiem mającym na celu osłabienie podupadającego krajowego przemysłu naftowego, gdy tymczasem rząd Maduro walczy o zapewnienie dostaw paliwa z lokalnych źródeł. Jednocześnie Wenezuela zaczęła w ostatnich miesiącach importować paliwo z Iranu.