Sen a praca
Dobry sen może pomóc w znalezieniu dobrze płatnej pracy, ale praca ta może być tak wymagająca i stresująca, że pracownik będzie spał krócej i sen będzie gorszej jakości. Z badań opublikowanych w 2018 r. wynika, że pracownicy mieszkający w strefach czasowych, w których słońce zachodzi wcześniej, śpią średnio więcej niż pracownicy mieszkający tam, gdzie słońce zachodzi później, co przekłada się na zarobki. Badanie snu z podziałem na strefy czasowe wykazało, że dodatkowa godzina snu tygodniowo może zwiększyć zarobki o 1,1% w krótkim okresie i nawet o 5% w dłuższym czasie. Gospodarka działa bowiem szybciej, gdy wszyscy są wypoczęci.
Z innych badań wynika natomiast, że osoby o wyższych dochodach śpią mniej niż osoby o niższych dochodach, ale pracują i zarabiają więcej. Z drugiej strony więcej pracy to więcej stresu, który obniża jakość snu. Słaba jego jakość podnosi poziom stresu i pogarsza jakość pracy. W wielu badaniach stwierdzono gorsze wyniki pracy po złym śnie: na przykład zmęczeni lekarze popełniają więcej błędów, a zmęczeni studenci wypadają gorzej podczas testów. Jedno z badań wykazało, że rozpoczynanie zajęć w szkole o 8.30 rano lub później przyniosłoby amerykańskiej gospodarce dodatkowe 83 mld dol. w ciągu dekady.
Światowa gospodarka mogłaby wzrosnąć o 100 mld dol. rocznie, gdyby pracodawcy skutecznie zachęcali swoich pracowników do przestrzegania wytycznych Światowej Organizacji Zdrowia. Dodatkowe 15 min. spaceru dziennie lub przebiegnięcie jednego kilometra poprawiłyby zdrowie pracowników, a to wpłynęłoby na produktywność (mniej dni spędzanych przez nich na zwolnieniu) i długość życia (większa liczba osób zatrudnionych w gospodarce).