W Szwajcarii odbyło się referendum, dotyczące wyższości konstytucji nad umowami międzynarodowymi
W Szwajcarii odbyło się referendum, dotyczące wyższości konstytucji nad umowami międzynarodowymi. 25 listopada 67% głosujących opowiedziało się przeciwko tej propozycji, za jej wprowadzeniem było 33% Szwajcarów. Odrzucona została również propozycja subsydiów dla rolników, którzy nie usuwają rogów swoim krowom i kozom.
Propozycja Szwajcarskiej Partii Ludowej (SVP), największej w szwajcarskim parlamencie, zdenerwowała prawie wszystkie partie polityczne. Mogła też wpłynąć na stosunki Szwajcarii z Unią Europejską i ONZ. Przegłosowanie wyższości konstytucji nad prawem międzynarodowym oznaczałoby renegocjacje tysięcy traktatów, m.in. dotyczących praw człowieka, praw dziecka czy handlu międzynarodowego.
Inne duże partie polityczne w Szwajcarii, liderzy biznesu i aktywiści przeprowadzili zorganizowaną kampanię przeciwko propozycji suwerenności kraju.
Akt popierany przez prawicową SVP, zdaniem członków partii, wzmocniłby autonomię, neutralność i tożsamość narodową kraju. „SVP od lat z pewnymi sukcesami składa propozycje dotyczące zerwania więzi z Unią Europejską, ograniczenia imigracji lub rozprawienia się z zagranicznymi przestępcami przy urnach wyborczych [jedną z propozycji SVP było referendum nad automatyczną deportacją obcokrajowców, którzy popełnili przestępstwo]” – mówi Imogen Foulkes, korespondentka BBC w Szwajcarii. Ostatnie referendum jest jednak dla partii porażką. Niektórzy analitycy pytają, czy szczyt populizmu SVP został już osiągnięty.
Krótka dygresja:
Słowo „populizm” rzadko było stosowane w XX w. Jego użycie wzrosło dopiero w połowie lat 90., kiedy niemiecki politolog Hans-Georg Betz wydał książkę „Radical Right-Wing Populism in Western Europe”. Niemieccy uczeni wykorzystywali pojęcie populizmu do odróżnienia partii takich jak Austriacka Partia Wolności czy niemieccy Republikanie, od partii skrajnie prawicowych lub radykalnych takich jak Front Narodowy Francji [obecnie Zjednoczenie Narodowe] czy belgijski Blok Flamandzki. Dopiero po kryzysie gospodarczym w 2008 r. pojawiły się lewicowe ruchy populistyczne i wzrosło użycie tego pojęcia. Od czasu brexitu i wyboru Donalda Trumpa na prezydenta USA słowo „populizm” zaczęło być jeszcze szerzej używane, choć nadal jest kojarzone głównie z ruchami skrajnie prawicowymi.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na ten temat, przeczytaj artykuł Casa Muddego, autora książki Populism: A Very Short Introduction.