AI na pomoc oceanom i wydobycie surowców z dna morskiego

Sztuczna inteligencja i uczenie maszynowe mogą się przyczynić do ratowania i zrównoważonego wykorzystania oceanu. Jest to możliwe dzięki doskonaleniu akwakultury, czyli hodowli gatunków morskich do celów spożywczych, przy jednoczesnym zmniejszeniu ilości paszy dla zwierząt i ochronie zdrowia ekosystemów morskich. Tymczasem w żegludze AI może być stosowana do analizowania systemów pogodowych, optymalizacji prędkości statków i zmiany trasy w ruchu portowym, aby ograniczyć zużycie paliwa oraz emisję gazów cieplarnianych.

Norwegia planuje otworzyć część swojego szelfu kontynentalnego dla komercyjnego wydobycia głębinowego zgodnie ze strategią redukcji zależności od przemysłu naftowego i gazowego. Kraj ten potrzebuje minerałów, aby przekształcić swoją gospodarkę na bardziej zieloną, a w należącym do Norwegii dnie morskim mogą być takie surowce, jak miedź, cynk, mangan i kobalt. Organizacje ekologiczne ostrzegają jednak, że eksploatacja dna morskiego stanowi zagrożenie dla bioróżnorodności wrażliwych ekosystemów na tym obszarze.

W odległości ok. 300 km od wschodniego wybrzeża kraju naukowcy z argentyńskiego Instituto de Conservación de Ballenas (ICB) odnotowali obecność wielu gatunków morskich, takich jak grindwale, orki, długopłetwce oceaniczne, żarłacze ciemnoskóre, lwy morskie, pingwiny magellańskie, albatrosy i petrele. Teraz aktywiści apelują do firm Shell plc i BP p.l.c, aby zaniechały nowych inwestycji w tym regionie, ponieważ zarówno sprzęt używany do mapowania struktur geologicznych na dnie morskim, jak i same wiercenia mają negatywny wpływ na faunę morską.