Działania szpiegowskie Indii, Pakistanu, Czech i Rosji
Indie podjęły decyzję o wydaleniu z kraju dwóch pracowników pakistańskiej ambasady z powodu zarzutów o szpiegostwo. Pakistański rząd uważa oskarżenia za bezpodstawne. Indie i Pakistan rutynowo wydalają swoich dyplomatów pod zarzutem szpiegostwa. Oczekuje się, że teraz Pakistan zareaguje na tę sytuację wydaleniem indyjskich urzędników. Napięcia między państwami wzrosły w związku z sytuacją w Kaszmirze, gdy w sierpniu 2019 r. Indie zniosły autonomiczny status regionu zamieszkanego przez większość muzułmańską.
W Kaszmirze, po obu stronach Linii Kontroli (LoC), która dzieli region administrowany przez Indie i Pakistan, regularnie występują nieporozumienia między tymi dwoma państwami. Władze Indii odmawiają rodzinom przekazania ciał zabitych w walkach między armią indyjską a zbuntowanymi bojownikami z Kaszmiru (oficjalnie z powodu pandemii koronawirusa). Pogrzeby mogą stać się okazją do publicznych demonstracji przeciwko działaniom rządu Narendry Modiego. 25 maja br. media indyjskie poinformowały o gołębiu, który wleciał na administrowane przez Indie terytorium Kaszmiru od strony Pakistanu. Ptak został schwytany przez miejscowych. W obrączce identyfikacyjnej miał nieść zakodowaną wiadomość, co wywołało podejrzenie, że ptak mógł służyć do celów szpiegowskich.
Czechy wydaliły dwóch rosyjskich dyplomatów w związku z wyciekiem informacji dotyczących planów otrucia rycyną burmistrza Pragi oraz dwóch innych czeskich polityków. Według czeskich władz rzekomy spisek był efektem nieporozumień między pracownikami rosyjskiej ambasady, z których jeden rozpowszechniał pogłoski o planowanym otruciu. Rosyjska ambasada nazwała decyzję o wydaleniu swoich pracowników „sfabrykowaną prowokacją”.