Łamanie praw człowieka w Azji
W Sinciangu, regionie autonomicznym w Chinach, trwają masowe aresztowania Ujgurów i Kazachów. W latach 2017–2018 odnotowano tam rekordowy wzrost liczby procesów i orzekania wyroków (230 tys. osób skazano na karę więzienia lub inne kary). Całkowita liczba aresztowań w ciągu tych dwóch lat była o ponad 70% wyższa niż suma aresztowań w latach 2006–2016. Chiński rząd zbudował również w Sinciangu sieć obozów reedukacyjnych oraz system nadzoru, aby pilnować milionów ludzi należących do mniejszości muzułmańskich.
Serikzhan Bilash, kazachski działacz na rzecz praw człowieka, któremu groziło do siedmiu lat więzienia, przyznał się do winy – podżegania na tle etnicznym przez wezwanie do „informacyjnego dżihadu” przeciwko chińskim władzom w sprawie ich polityki w Sinciangu. Mężczyzna zawarł również ugodę z sądem – nie będzie już krytykował działań chińskiego rządu – dzięki czemu został zwolniony.
Zatrzymania oraz bezpaństwowość grożą prawie 2 mln ludzi po tym, jak zostali wykluczeni z oficjalnej listy obywateli w stanie Assam w Indiach. W ciągu ostatnich czterech lat ok. 33 mln mieszkańców tego stanu zostało zmuszonych do udowodnienia, że są obywatelami Indii. Muszą wykazać, że oni lub ich przodkowie mieszkali w tym kraju przed marcem 1971 r. Muzułmanie, kobiety oraz najubożsi mieszkańcy stanu Assam są najbardziej dotknięci wykluczeniem oraz narażeni na skutki kryzysu humanitarnego.
Tzw. kontrola obywatelska stopniowo ogranicza prawa ludności Rohingja w Birmie. System National Verification Card (NVC) to seria różnych dokumentów identyfikacyjnych wydawanych dla Rohingja w Birmie w ciągu ostatnich dziesięcioleci. Odmowa przyznania obywatelstwa również jest częścią polityki dyskryminacji tej mniejszości. Proces weryfikacji jest poważnym problemem dla ponad 740 tys. Rohingja, którzy zostali zmuszeni do ucieczki do Bangladeszu w wyniku prześladowań.