Metoda nauczania Reggio Emilia i regres fińskiego modelu edukacji
W Encinar de los Reyes na przedmieściach Madrytu powstała niezwykła szkoła – uczniowie prosili o budynek bez ścian, który byłby jednocześnie jak ogród i statek kosmiczny. Szkoła ta może być trójwymiarową planszą gry edukacyjnej i otwartym na nowe interpretacje narzędziem do nauki. Zdaniem nauczycieli dzieci powinny aktywnie ustalać własny program nauczania. Nacisk kładzie się na pobudzanie ciekawości, a w proces ten zaangażowani są wszyscy: uczniowie, nauczyciele i rodzice. Środowisko fizyczne to „trzeci nauczyciel” – przestrzenie mają zachęcać do interakcji, otwartej eksploracji i połączenia z otoczeniem. To metoda nauczania o nazwie „Reggio Emilia”.
Według raportu fińskiego Ministerstwa Edukacji i Kultury tamtejszy system edukacji w ostatnich latach nie ewoluował i uległ pogorszeniu. Znajduje się on poniżej średniej OECD, a odsetek osób w wieku od 25 do 34 lat z wyższym wykształceniem jest nieco wyższy niż w Turcji i niższy niż w Chile. Spadek rezultatów nauczania był „wyjątkowo szybki”, a odpowiadają za to m.in. decyzje polityczne i mniejsze nakłady na edukację.
Położona w zachodniej Ghanie nad jeziorem Tadane wioska Nzulezo jest popularnym celem turystycznym. Zbudowana w całości na drewnianych palach i platformach z palm bambusowych stanowi dom dla ponad 500 osób. Znajduje się tam również szkoła podstawowa, w której nauczyciele nie chcą pracować. Pedagodzy boją się wody, ponieważ nie potrafią pływać – w Ghanie nie ma kultury nauki pływania. Lokalizacja szkoły stanowi wyzwanie dla nauczycieli, zwłaszcza podczas burzy i deszczowej pogody.