Kurze łapki w egipskiej diecie, tortilla oraz kryzys finansowy w Pakistanie
Egipt przeżywa rekordowy kryzys walutowy i najgorszą od pięciu lat inflację. Ponad połowa ze 106 mln mieszkańców kraju znajduje się w trudnej sytuacji ekonomicznej. Wielu Egipcjan nie stać już na kurczaka, który jest podstawą lokalnej diety. Oficjalnie ceny drobiu wzrosły w połowie stycznia br. do 2,36 dol. za kg i rząd poprosił mieszkańców o spożywanie kurzych łapek oraz bydlęcych kopyt jako alternatywy dla żywności bogatej w białko. W Egipcie kurze łapki są postrzegane jako najtańszy produkt mięsny i uważane za odpady zwierzęce.
W Meksyku do 30 czerwca br. będzie obowiązywać cło w wysokości 50% na eksport białej kukurydzy. To sposób na zatrzymanie wzrostu cen tortilli, jednego z podstawowych produktów żywnościowych w kraju. Biała kukurydza jest kluczowym źródłem kalorii dla meksykańskich konsumentów i stanowi 89% produkcji zbóż w kraju. Średnio Meksykanie spożywają jej rocznie ponad 330 kg na osobę. Meksyk z trudem powstrzymuje wzrost cen żywności, który doprowadził w trzecim kwartale ub.r. do inflacji w wysokości 8,7%, najwyższej od ponad dwóch dekad.
Pakistan jest na skraju bankructwa m.in. z powodu głębokiej niestabilności politycznej, katastrofalnych powodzi i zawirowań gospodarczych wywołanych wojną w Ukrainie. Inflacja jest najwyższa w historii, a w ciągu ostatniego roku rupia pakistańska straciła ponad 20% wartości. Państwo nie może obsłużyć zadłużenia w wysokości 274 mld dol (prawie 79% PKB Pakistanu we wrześniu 2022 r.). Rząd został zmuszony do wystawienia na sprzedaż budynku swojej ambasady w USA, a przemysł tekstylny, stanowiący ok. 60% eksportu, jest bliski upadku.