Przestępczość zorganizowana i przemyt ludzi do USA
Zdaniem Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego Stanów Zjednoczonych kontrolowany przez zorganizowaną przestępczość transgraniczny przemyt ludzi w USA jest obecnie wart 13 mld dol. rocznie. Np. Cártel Del Noreste pobiera opłaty w wysokości od 3 do 8,5 tys. dol. za przerzut jednej osoby z miast Camargo i Nuevo Laredo w Meksyku do punktu odbioru w San Antonio. To m.in. ta grupa stoi za tragedią z czerwca br., gdy w San Antonio w naczepie ciężarówki znaleziono ciała 48 migrantów z Meksyku, Hondurasu, Gwatemali i Salwadoru (kolejnych pięć osób zmarło w szpitalu).
Jak wyglądała podróż trzech ofiar tej tragedii, kuzynów w wieku od 16 do 20 lat, z meksykańskiego San Marcos Atexquilapan do San Antonio? Z rodzinnego miasteczka pokonali oni autobusem 320 km do stolicy, Meksyku. Następnie 1100 km samolotem do Nuevo Laredo, a stamtąd 5 km na piechotę podczas przekraczania granicy amerykańskiej do miasta Laredo w Teksasie. Ostatnim etapem było 260 km w naczepie ciężarówki do San Antonio.
Przemytnicy ludzi w Meksyku często używają przepełnionych ciężarówek do nielegalnego transportu migrantów przez granicę. W lipcu br. w porzuconej ciężarówce w Meksyku znaleziono 94 migrantów, w tym siedmioro dzieci. Wszystkim udało się przeżyć. Korzystając z zasobów finansowych karteli, przemytnicy używają obecnie m.in. bransoletek identyfikacyjnych, tajnych magazynów i komunikatorów typu WhatsApp, aby przerzucać migrantów na ogromne odległości i przetrzymywać ich dla okupu. Według Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji (IOM) od 2014 r. ok. 6430 migrantów zmarło lub zaginęło w drodze do USA.