Sytuacja polityczna w Gruzji, Bułgarii i na Węgrzech
Unia Europejska obawia się, że wraz z uchwaleniem przez Gruzję przepisów uderzających w prawa osób LGBTQ+ coraz więcej postsocjalistycznych państw UE, jak Słowacja, Bułgaria i Węgry, będzie zmierzać w tym samym kierunku. Narusza to prawa wspólnoty i budzi obawy o wpływ prorosyjskich ideologii. Gruzińskie prawo ogranicza „propagandę związków osób tej samej płci i kazirodztwa” w szkołach i telewizji, zakazuje korekty płci i zabrania osobom homoseksualnym adopcji. Zdaniem UE w ten sposób Gruzja zbliża się do Rosji i oddala od wspólnoty europejskiej.
Bułgarski poseł Ceyhan Ibramow został aresztowany pod zarzutem handlu wpływami i przyjmowania pieniędzy na nielegalne kupowanie głosów przed wyborami parlamentarnymi zaplanowanymi na koniec października br. Ibramow jest blisko związany z Ahmedem Doganem, założycielem tureckiej partii mniejszościowej Ruch na rzecz Praw i Wolności (DPS), która znajduje się obecnie w kryzysie. Mniejszość turecka stanowi ok. 10% populacji Bułgarii, a MRF i Dogan zawsze przedstawiali się jako zwolennicy etnicznego porozumienia w kraju.
Węgierski rząd zaprzeczył jakiejkolwiek współpracy przy pożyczce udzielonej przez Magyar Bankholding (MBH) skrajnie prawicowej hiszpańskiej partii Vox. Pożyczka ta, w wysokości 9,2 mln euro, pozwoliła sfinansować hiszpańskim narodowym konserwatystom kampanie wyborcze w wyborach powszechnych i samorządowych w 2023 r. MBH jest drugim co do wielkości bankiem na Węgrzech i w 30,5% należy do państwa, a w następnych 50% – prawdopodobnie do sojuszników premiera Victora Orbána.