Sytuacja imigrantów w Libanie po tragicznym wybuchu w Bejrucie
Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR) poinformował, że co najmniej 34 uchodźców zginęło, a 124 zostało rannych w wyniku eksplozji, która wstrząsnęła Bejrutem 4 sierpnia br. Łączna liczba ofiar śmiertelnych dwóch eksplozji spowodowanych przez 2,7 tys. t saletry amonowej przechowywanej przez sześć lat w portowym magazynie w stolicy Libanu to ponad 200 osób, 6 tys. rannych i 300 tys. uszkodzonych domów.
Liban jest krajem przyjmującym największą liczbę uchodźców na świecie w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Od 2011 r. 6,8 mln Libańczyków przyjęło 1,5 mln uchodźców z Syrii.
Niektórzy uchodźcy z Syrii i Palestyny zaoferowali ofiarom wybuchu schronienie w swoim domach natychmiast po tragicznym wydarzeniu w porcie w Bejrucie. „Newsweek” opisał historię 28-letniego wolontariusza Libańskiego Czerwonego Krzyża, który tuż po wybuchu poinformował w mediach społecznościowych, że każdy, kto ucierpiał w wyniku katastrofy, znajdzie miejsce noclegowe w jego domu. Osoby indywidualne, państwa i organizacje międzynarodowe wysłały do Libanu paczki pomocowe, sprzęt medyczny i lekarzy.