Republika Południowej Afryki broni się przed koronawirusem
Rząd Republiki Południowej Afryki ogłosił trwający 21 dni zakaz opuszczania domów w związku ze wzrostem liczby przypadków koronawirusa. Do 23 marca odnotowano tam 402 przypadki zachorowań na COVID-19 – najwięcej w Afryce. Egipt jest na drugim miejscu pod względem liczby zachorowań.
Kolejnym sposobem na powstrzymanie koronawirusa ma być budowa 40-kilometrowego ogrodzenia wzdłuż granicy z Zimbabwe, aby „żadne osoby pozbawione dokumentów ani zarażone nie przedostały się do kraju”, powiedziała minister robót publicznych i infrastruktury RPA Patricia de Lille. Decyzja ta wzbudziła kontrowersje, ponieważ na dzień 23 marca Zimbabwe miało tylko dwa potwierdzone przypadki COVID-19.
Po 1994 r., kiedy Republika Południowej Afryki wprowadziła ustrój demokratyczny, uważano, że ma ona jeden z najbardziej „postępowych systemów ochrony uchodźców”. Ta otwartość na innych z biegiem lat ulegała jednak pogorszeniu. W 2019 r. RPA doświadczyła fali ksenofobicznych ataków i przemocy prawie wyłącznie wobec czarnych imigrantów z innych państw afrykańskich. Jak podaje w raporcie z 2020 r. Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji (IOM), w Afryce najwięcej imigrantów (4 mln.) przebywa właśnie w RPA. Większość z nich pochodzi z Zimbabwe, Mozambiku i Lesotho.