Ograniczanie migracji na granicach Czech i Słowacji oraz Słowenii i Austrii
Kontrole ustanowione przez Czechy w punktach wjazdowych wzdłuż 252-kilometrowej granicy ze Słowacją, aby powstrzymać migrantów pieszych i tych przemycanych w pojazdach, sparaliżowały tamtejszy transport ciężarowy. Słowacki rząd twierdzi, że kontrole naruszają zasady unijnej strefy Schengen, do której należą oba państwa, i zaapelował do Czech o ich złagodzenie. Kontrole zostały wprowadzone przez czeskie władze 29 września br. po 12-krotnym wzroście liczby zatrzymań migrantów, którzy pochodzą głównie z Syrii i udają się do Niemiec oraz innych państw Europy Zachodniej.
Austria powiadomiła Unię Europejską o przedłużeniu kontroli na granicy ze Słowenią o kolejne sześć miesięcy. Przyczyny tej decyzji to wzmożone przepływy migracyjne, m.in. w wyniku polityki wizowej krajów Bałkanów Zachodnich, wzmożona migracja wtórna oraz działalność zorganizowanych grup przemytniczych. Zdaniem słoweńskiego rządu Austria nie stoi jednak w obliczu nowego zagrożenia na granicy, a najnowsze statystyki wskazują na niewielką liczbę nielegalnych przekroczeń granicy i dostających się w ten sposób do kraju migrantów, których Austria odsyła z powrotem do Słowenii.
Postawione przez Bułgarię na granicy z Turcją ogrodzenie nie spełnia swojej funkcji, a sytuację pogarszają braki osobowe w Straży Granicznej oraz słabe i niewystarczające wyposażenie funkcjonariuszy. Ponadto drogi są w złym stanie, a sama Straż nie dysponuje dostateczną liczbą samochodów. W październiku br. bułgarski strażnik zginął na granicy z Turcją po tym, jak jego patrol został ostrzelany przez osoby podejrzane o handel migrantami.