Egzoszkielety, hologramy i saildrony w służbie człowiekowi
Zaawansowane technologicznie i zrobotyzowane deski surfingowe dotrą do miejsc niedostępnych dla większości statków naukowych w ramach badania Prądu Zatokowego, który kształtuje pogodę na całym świecie. Pochłania on również ogromne ilości dwutlenku węgla, wychwytując gazy cieplarniane. Saildrony (od ang. sail – żeglować) służą do pomiarów warunków atmosferycznych oraz obserwacji oceanów i mogą działać na tysiącach km kw. powierzchni, nie pozostawiając śladu węglowego. Zasilane wiatrem i energią słoneczną jednostki płyną z prędkością trzech węzłów i mogą być wykorzystywane do misji trwających dłużej niż rok.
Zbroja Iron Mana dla każdego? Egzoszkielet to urządzenie, które można włożyć jak ubranie. Ułatwia on poruszanie się, osłania, chroni i zwiększa siłę oraz wytrzymałość ciała. Dla przykładu: wyprodukowany przez firmę Sarcos Robotics egzoszkielet całego ciała umożliwia wielokrotne podnoszenie ciężarów o wadze do 90 kg przez osiem godzin dziennie. Najbardziej zaawansowane egzoszkielety wykorzystują systemy komputerowe sztucznej inteligencji. Producenci twierdzą, że z czasem urządzenia te trafią do sprzedaży detalicznej w cenie przystępnej dla klienta. Globalne przychody branży mają wzrosnąć z 392 mln dol. w 2020 r. do 6,8 mld dol. w 2030 r.
Zdaniem ekspertów mieszkańcy Wielkiej Brytanii będą mogli korzystać z hologramów do komunikacji jeszcze przed końcem tej dekady. Technologia, która polega na wyświetlaniu naturalnej wielkości hologramów w jakości 4K, umożliwia uczestnikom rozmowy kontakt wzrokowy, słuchowy oraz bezpośrednie interakcje w czasie rzeczywistym, tak jakby siedzieli oni razem w tym samym pomieszczeniu.