Mediacje międzynarodowe: Sudan, Etiopia i Mauretania
Sudan poparł inicjatywę mediacyjną Zjednoczonych Emiratów Arabskich, dążącą do pokojowego rozwiązania konfliktu granicznego o rolniczy region al-Fashaqa i budowę etiopskiej tamy w górnym biegu Nilu, regulującą przepływ rzeki przez Sudan i Egipt. Budowa ta od wielu lat stanowi kość niezgody – zdaniem Etiopii tama jest niezbędna do produkcji energii elektrycznej. Z kolei dla państw opierających swoje bezpieczeństwo wodne na rezerwach z dolnego biegu Nilu stanowi ona ogromne zagrożenie.
Władze Etiopii donoszą, że Erytrea zgodziła się wycofać swoje siły z Tigraju po tym, jak ostatecznie przyznała się do udziału w wielomiesięcznej wojnie granicznej o region. W licznych raportach donoszono o okrutnym traktowaniu ludności cywilnej, którego miały się dopuścić oddziały erytrejskie, wymieniano m.in. masakry, zbiorowe gwałty, a nawet czystki etniczne. Wycofanie wojsk Erytrei poparł również Sekretarz Stanu Stanów Zjednoczonych Antony Blinken. Mauretania odnowiła z kolei stosunki dyplomatyczne z Katarem po ich zerwaniu w czerwcu 2017 r. z powodu udziału w sojuszu, który wprowadził blokadę ekonomiczną Kataru. Była ona odpowiedzią na domniemane katarskie poparcie udzielone grupom terrorystycznym ekstremistów islamskich.
Zjednoczone Emiraty Arabskie doprowadziły rozmowy pokojowe między Indiami a Pakistanem do niespodziewanego zawieszenia broni. Następnym celem mediacyjnym ZEA jest przywrócenie wysłannictw dyplomatycznych, a nawet rozwiązanie sporu o Kaszmir, który rozpoczął się w 2019 r. po tym, jak Indie wycofały status regionu jako specjalnej autonomii konstytucyjnej.