Sytuacja uchodźców w Libanie i Ugandzie
90% z 1,5 mln syryjskich uchodźców w Libanie żyje na granicy skrajnego ubóstwa – za ok. 37 dol. na osobę miesięcznie według czarnorynkowego kursu funta libańskiego [kurs czarnorynkowy realnie oddaje kryzys libańskiej waluty]. 40% Syryjczyków nie jest oficjalnie zarejestrowanych przez Organizację Narodów Zjednoczonych ani Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw Uchodźców (UNHCR), a więc nie kwalifikuje się do otrzymania pomocy pieniężnej, paczek żywnościowych, a do niedawna także do uzyskania opieki medycznej. Połowa ankietowanych przez Organizację Narodów Zjednoczonych syryjskich rodzin cierpi na brak bezpieczeństwa żywnościowego. Liban ma najwięcej uchodźców w przeliczeniu na liczbę mieszkańców na świecie: według ONZ jedna na cztery osoby w tym kraju to imigranci. Ponadto przebywa tu 470 tys. zarejestrowanych przez ONZ uchodźców palestyńskich – 30 tys. z nich przybyło z Syrii.
Ponad 1,2 mln znajdujących się w Ugandzie uchodźców m.in. z Konga, Republiki Środkowoafrykańskiej, Sudanu Południowego i Burundi otrzyma od Światowego Programu Żywnościowego (WFP) zmniejszone racje żywnościowe. Decyzja podyktowana jest brakiem środków pochodzących z finansowania międzynarodowego, który zmusza WFP do ograniczenia programu pomocowego. Największej na świecie organizacji pomocy humanitarnej i zdobywcy Pokojowej Nagrody Nobla w 2020 r. udało się zabezpieczyć tylko połowę funduszy niezbędnych do wspierania uchodźców w Ugandzie – potrzeba prawie 100 mln dol., aby uniknąć już drugiego w tym roku zmniejszenia racji żywnościowych. „Pandemia COVID-19 nie może być wymówką dla świata, aby odwracać się plecami do uchodźców w tym strasznym czasie” – powiedział krajowy dyrektor WFP El-Khidir Daloum Mahmoud Ahmed.