Prawa osób transpłciowych w USA i Bangladeszu
Aktywiści w Stanach Zjednoczonych walczą o bardziej sprawiedliwe działanie wymiaru sprawiedliwości dla osób transpłciowych. Obecnie prawie cztery razy częściej doświadczają one przemocy policyjnej niż osoby cispłciowe, a 20% czarnych transpłciowych kobiet trafia do więzienia w którymś momencie swojego życia – to znacznie wyższy odsetek niż w populacji ogólnej. Przemoc policji wobec kolorowych osób transpłciowych jest szczególnie dotkliwa – oprócz uprzedzeń antytrans mierzą się one ze wszystkimi stereotypami i z uprzedzeniami związanymi z kolorem ich skóry.
Floryda jest kolejnym stanem w USA, który zakazał udziału transpłciowym dziewczętom i kobietom w kobiecych drużynach sportowych na uczelniach i w szkołach publicznych. Muszą one uczestniczyć w zawodach zgodnie ze swoją płcią biologiczną zapisaną w metryce urodzenia. Aktywiści LGBT potępili ten ruch jako „dyskryminujący” i podsycający transfobię. Ustawa o uczciwości w sporcie kobiet nie zabrania transpłciowym zawodniczkom uprawiania sportu w zespołach chłopięcych lub męskich.
Ministerstwo Finansów Bangladeszu wprowadzi ułatwienia dla firm w formie ulg podatkowych w zamian za zatrudnianie osób transpłciowych. To kolejne wsparcie i sposób ochrony tej mniejszości w konserwatywnym muzułmańskim kraju. W Bangladeszu mieszka 1,5 mln osób transpłciowych, które doświadczają dyskryminacji i przemocy. Wiele z nich zarabia na życie żebractwem, popełniając przestępstwa albo świadcząc usługi seksualne. Tamtejsza społeczność LGBTQ boryka się z dyskryminacją, zastraszaniem i nadużyciami.