PL | EN

Podczas wiecu nowego premiera Etiopii Abija Ahmeda wybuchł granat

Podczas wiecu nowego premiera Etiopii Abija Ahmeda wybuchł granat. W wyniku eksplozji w stolicy kraju Addis Abebie zginęły co najmniej dwie osoby, a ponad 150 zostało rannych. Ahmed, który od kwietnia sprawuje władzę, określił atak jako nieudaną próbę sił, które nie chcą zjednoczenia kraju.

W ciągu ostatnich lat w Etiopii toczyły się protesty zapoczątkowane w Oromii – regionie, którego dotyczył kontrowersyjny plan rozbudowy stolicy, co według krytyków miało przyczynić się do konfiskaty ziemi. Od 2015 r. protesty rozszerzyły się na cały kraj.

Protestujący wzywali do politycznych i gospodarczych reform oraz ukrócenia korupcji. Setki osób zginęło, a ponad 20 tys. zostało aresztowanych w wyniku rządowej interwencji. Władze kraju zostały wtedy oskarżone o łamanie praw człowieka.

W wyniku reform wprowadzanych przez nowego premiera 15 czerwca rząd Etiopii zdecydował o wypuszczeniu na wolność 304 więźniów, z czego 289 oskarżonych o terroryzm, choć w rzeczywistości osoby te protestowały przeciwko rządowi i nie miały z działaniami terrorystycznymi nic wspólnego. Wśród nich byli również członkowie grupy rebeliantów Gibot 7 oraz starsi liderzy opozycji oskarżeni o terroryzm lub podżeganie do obalenia rządu. Od stycznia br. ponad 1000 więźniów zostało uwolnionych lub rozpoczęto wobec nich procedurę prowadzącą do uwolnienia. Nowy premier wezwał wszystkie grupy zbrojne do złożenia broni i powrotu do kraju. 22 czerwca rebelianci Gibot 7 wstrzymali trwający od 10 lat opór zbrojny przeciwko rządowi i przyznali, że reformy wprowadzone przez Ahmeda dają im nadzieję na realną demokrację.

Rząd Etiopii podjął również kroki w kierunku poprawy relacji z Erytreą. 5 czerwca nowy premier ogłosił, że Etiopia w pełni zaakceptuje warunki porozumienia w sprawie pokoju podpisanego w 2000 r. Erytrea przyjęła wezwanie Etiopii do zakończenia trwającego od 20 lat konfliktu i zapowiedziała, że wyśle swoją delegację do Addis Abeby.

Zdaniem Mohamada Ademy, komentatora politycznego z niezależngo serwisu opride.com, wysiłki Ahmeda rozgniewały tych, którzy przez długi czas byli u władzy. Próbują oni teraz przestraszyć ludzi i osłabić pozycję premiera – pokazać, że nie jest zdolny do ustabilizowania sytuacji w kraju.

Pozostałe wydania