Rasizm i ksenofobia wobec migrantów w RPA i na Cyprze
W Republice Południowej Afryki popularność zyskują ugrupowania antyimigranckie, które szerzą antyimigrancką retorykę i atakują społeczności imigrantów. Grupy obwiniają imigrantów o nieuregulowanym statusie o stan gospodarki kraju, brak mieszkań i rosnącą narkomanię. Najbardziej znaną grupą antyimigrancką w RPA jest Operacja Dudula. Jej członkowie twierdzą, że stają w obronie zwykłych mieszkańców kraju, których zawiódł rząd, i zaprzeczają zarzutom, jakoby stanowili oni samozwańczą, stosującą przemoc grupę. Jednocześnie fizycznie atakują właścicieli małych firm imigranckich i zmuszają ich do oddania swoich biznesów. Wg krytyków są to zwyczajni bandyci, których celem stają się najbardziej bezbronni mieszkańcy kraju.
Po atakach na imigrantów, na ich sklepy i restauracje w Limassol narasta krytyka rządu oraz władz cypryjskich. Prawicowi ekstremiści zaatakowali podczas marszu również tych imigrantów, którzy na Cyprze przebywają od wielu lat. Wg poszkodowanych symptomatyczna była bierność policji, która nie przeprowadziła żadnej interwencji. Po brutalnych atakach antyimigranckich mieszkańcy miasta wyszli na ulice, aby zaprotestować przeciwko faszyzmowi i prawicowemu ekstremizmowi. Ponadto tuż przed marszem doszło do gwałtownych starć między ubiegającymi się o azyl Syryjczykami a mieszkańcami Chloraki, miejscowości położonej ok. 70 km na zachód od Limassol. Wg cypryjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych uchodźcy i migranci stanowią 6% populacji Cypru. Żadne inne państwo Unii Europejskiej nie otrzymuje tylu wniosków o azyl na jednego mieszkańca, co Cypr.