PL | EN

W Libanie odbyły się pierwsze wybory parlamentarne od 2009 r

6 maja w Libanie odbyły się pierwsze wybory parlamentarne od 2009 r. Wzięła w nich udział prawie połowa Libańczyków (49,2 proc. wg wstępnych wyników). Po raz pierwszy zagłosowali także obywatele mieszkający poza granicami kraju. Zmieniono również system do głosowania. – Zmniejszono liczbę okręgów, w których liczba reprezentantów wybierana jest do parlamentu proporcjonalnie do liczebności każdej grupy religijnej.

W Libanie od lat funkcjonuje model podziału władzy między różnymi wyznaniami. Liczba miejsc w parlamencie jest podzielona między chrześcijan i muzułmanów, a prezydent, premier i przewodniczący parlamentu muszą być określonego wyznania. Obecnie największą partią chrześcijańską jest Wolny Ruch Patriotyczny, sunnicką – Ruch Przyszłości, a frakcje szyickie to Ruch Amal i Hezbollah (postrzegany jako organizacja terrorystyczna przez USA, Izrael i Arabię Saudyjską).

W poprzednim głosowaniu w 2009 r. Libańczycy mieli wybrać skład parlamentu na 4-letnią kadencję. Jednak ze względu na niestabilną sytuację w sąsiedniej Syrii parlament dwukrotnie przedłużył swoją kadencję.

Oficjalne wyniki wyborów z 14 okręgów pokazały, że Hezbollah wraz z sojuszniczymi grupami zdobyli co najmniej 65 mandatów.

Federacja Rosyjska jest coraz bardziej zainteresowana Libanem. „W marcu Rosja złożyła ofertę na sprzedaż broni wartej 1 mld dol. z 15-letnim okresem spłaty i zerowymi odsetkami” – podaje portal The Christian Science Monitor. „Niedawno złożona oferta pokazuje, że Moskwa nadal wykorzystuje swoją wzmocnioną pozycję po interwencji w Syrii, wkracza do prawie każdego kraju w regionie, zwłaszcza do państw, w których stosunki z USA się pogorszyły (Egipt, Turcja) i oferuje im swój najlepszy produkt eksportowy czyli broń” – powiedział w rozmowie z „Newsweekiem” Neil Hauer, analityk bezpieczeństwa, którego obszarami zainteresowań są Rosja i Syria. Ekspert dodał również, że propozycja Rosji „wypełnia lukę, którą pozostawiła Arabia Saudyjska w 2016 r., anulując pakiet pomocy wojskowej o wartości 3 mld dol., w związku z obawami przed niechęcią libańskiego rządu do rozwiązania problemu z Hezbollahem”.

Pozostałe wydania