Rozwój zielonej energii w 2023 r. i „susza wiatrowa”
Albania, Bhutan, Nepal, Paragwaj, Islandia, Etiopia i Demokratyczna Republika Konga to wg Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA) jedyne państwa na świecie zużywające prawie w całości (ponad 99,7%) energię elektryczną wyprodukowaną z odnawialnych źródeł energii. W latach 2021–2022 co najmniej 50% zużywanej przez siebie energii elektrycznej wygenerowało z OZE kolejnych 40 państw, w tym 12 krajów europejskich. Oprócz ww. są to: Norwegia, Szwecja, Dania, Łotwa, Litwa, Luksemburg, Szwajcaria, Austria, Chorwacja i Portugalia.
Wg Global Wind Report w 2023 r. zainstalowano na świecie 117 GW nowych mocy wiatrowych, co oznacza wzrost o 50% w porównaniu z rokiem poprzednim, a jednocześnie najlepszy wynik w historii. W 2023 r. najwięcej mocy energetyki wiatrowej oddały Chiny, USA, Brazylia i Niemcy. Branża wiatrowa musi jednak zwiększyć roczny wzrost do co najmniej 320 GW do 2030 r., aby spełnić zobowiązanie COP 28. Globalna łączna moc elektrowni wiatrowych wynosi teraz 1021 GW.
Ok. 6,5% światowej energii elektrycznej jest obecnie wytwarzane przez wiatr. Do 2050 r. odsetek ten może wzrosnąć do ponad ⅓. Naukowcy z Carnegie Institution for Science w Stanford przeanalizowali globalne dane klimatyczne od 1979 r., szukając lokalizacji podatnych na „suszę wiatrową” oraz obszarów, w których często można liczyć na wiatr. Zgodnie z danymi północno-zachodnia Europa jest podatna na brak wiatru, a bardziej stabilne i niezawodne lokalizacje to środkowy zachód Ameryki Północnej, Australia, Sahara, Argentyna, Azja Środkowa i Republika Południowej Afryki.