Gatunki inwazyjne na talerzu i pałeczki przesyłające słony smak
Rdestowiec ostrokończysty, brunatnica z rodzaju Sargassum, wąkrotka azjatycka, wiewiórka szara i rak sygnałowy to gatunki inwazyjne zagrażające rodzimej bioróżnorodności w Wielkiej Brytanii. Ponadto obecność np. niszczącego budynki rdestowca może zdewaluować nieruchomość o 15% lub nawet całkowicie, a jego usunięcie jest bardzo kosztowne (do 10 tys. funtów szterlingów). Aby ograniczyć szkodliwy wpływ gatunków inwazyjnych na ekosystem, restauracja zero waste Silo postanowiła dodać je do swojego menu, zgodnie z zasadą: „Jeśli nie możesz ich pokonać, to je zjedz”. Spożywanie gatunków inwazyjnych jest koncepcją znaną również w wielu innych częściach świata.
Od żywności wysokobiałkowej po tworzywa sztuczne i paliwo – szwedzcy naukowcy próbują wykorzystać potencjał sałaty morskiej (grupy jadalnych, zielonych alg) na farmie morskiej na Wyspach Koster, w Szwecji. Wodorosty mogą się okazać kluczowym źródłem białka w diecie ograniczającej spożywanie mięsa. Część ubiegłorocznych wiosennych zbiorów z Wysp Koster zawierała ok. 30% białka (prawie tyle samo, co mięso i soja). Plantacje wodorostów powstają obecnie na całym europejskim wybrzeżu Atlantyku i Morza Północnego.
Eksperci z japońskiego Uniwersytetu Meiji razem z producentem napojów Kirin Bīru opracowali pałeczki do spożywania pokarmów, które sztucznie dodają posmaku soli, aby obniżyć poziom sodu w jedzeniu. Pałeczki wzmacniają smak za pomocą stymulacji elektrycznej i opaski elektronicznej noszonej przez osobę korzystającą z urządzenia – za sprawą słabych impulsów elektrycznych przesyłają one jony sodu z pożywienia do ust osoby konsumującej posiłek.