Paramilitarni poborcy podatkowi w Nairobi oraz rosyjskie wpływy w Afryce
Zambia poniosła porażkę w wysiłkach na rzecz restrukturyzacji zadłużenia – rząd oznajmił, że zmienione porozumienie dotyczące przekształcenia euroobligacji o wartości 3 mld dol. nie może obecnie zostać wdrożone ze względu na sprzeciw oficjalnych wierzycieli, w tym Chin. Wojskowy rząd Mali podpisał z kolei porozumienie z Rosją w sprawie budowy największej rafinerii złota w kraju. To jedna z konsekwencji umów dotyczących poszukiwania surowców energetycznych podpisanych między Mali a Rosją w związku z dążeniem władz rosyjskich do rozszerzenia swoich wpływów w regionie.
Rosja wzmacnia swe afrykańskie wpływy również dzięki rozpoczynającym się dostawom zboża. Łączna wielkość dostaw wyniesie do końca roku 200 tys. t, a pierwszymi odbiorcami będą Somalia i Burkina Faso. Zimbabwe, Mali, Erytrea i Republika Środkowoafrykańska także otrzymają rosyjskie zboże. Rosja pozostaje jednak w Afryce drugorzędnym graczem – jej dwustronna wymiana handlowa z kontynentem wyniosła w 2022 r. 18 mld dol., przy 282 mld dol. wymiany Chin z Afryką.
Władze Kenii postanowiły rozmieścić w Nairobi 1400 poborców podatkowych, przedstawianych przez rząd jako „przeszkolonych paramilitarnie”, aby zniechęcić podatników do ewentualnego oporu. To działanie mające na celu prawie podwojenie dochodów rządu do ¼ PKB do 2030 r. W Kenii wprowadzono też nowe opłaty od emisji dwutlenku węgla, samochodów, paliw, dochodów, mieszkań, a także agresywny sposób pobierania ceł na głównym lotnisku kraju, aby zmniejszyć zadłużenie kenijskiej gospodarki.