Pierwszy globalny atlas zanieczyszczenia oceanów sztucznym światłem
Australijscy naukowcy odkryli jednokomórkowy organizm, który ma zdolność naturalnego wchłaniania węgla, fotosyntezy, polowania i odżywiania. Występuje on w dużej ilości w środowiskach morskich na całym świecie. Odkryty drobnoustrój wydziela bogatą w węgiel, podobną do śluzu substancję, w którą łapie inne mikroorganizmy. Po zjedzeniu części uwięzionej ofiary jednokomórkowiec wyrzuca substancję, która trafia z powrotem do oceanicznego systemu obiegu węgla. Naukowcy oszacowali, że w ten sposób nowo odkryte drobnoustroje mogą co roku pochłaniać do 0,15 Gt węgla.
Prof. Terry Hughes, ekspert w dziedzinie blaknięcia raf koralowych z James Cook University, twierdzi, że na Wielkiej Rafie Koralowej trwa już szóste masowe blaknięcie koralowców. Rosnące temperatury oceanów spowodowane emisją gazów cieplarnianych produkowanych przez człowieka były przyczyną masowych przypadków blaknięcia raf koralowych w 1998, 2002, 2016, 2017 i 2020 r.
Jak wynika z pierwszego globalnego atlasu zanieczyszczenia oceanów produkowanym przez człowieka światłem, jest ono wystarczająco silne, aby przenikać wody przybrzeżne, co może zmieniać zachowania żyjących tam stworzeń. W wodach Zatoki Perskiej światło dociera nawet na głębokość 50 m pod powierzchnią wody, a największy wpływ na środowisko morskie wywiera do metra głębokości. Na świecie na prawie 2 mln km2 oceanu, czyli na obszarze zbliżonym do powierzchni Meksyku, sztuczne światło jest wystarczająco intensywne, aby wywołać reakcję biologiczną. Atlas zanieczyszczenia oceanów światłem opracowali naukowcy z Plymouth Marine Laboratory.