Konflikty wewnętrzne w Tajlandii, Indonezji i na Filipinach
„Wojny klanów najmocniej niszczą naszą społeczność” – mówią młodzi mężczyźni i kobiety z zamieszkałej przez muzułmanów filipińskiej wyspy Mindanao. Konflikt międzypokoleniowy jest zagrożeniem dla pokoju i rozwoju wyspy. Wojny klanowe, zwane rido, to powtarzające się wrogie działania między rodzinami i grupami krewnych, naznaczone serią odwetowych aktów przemocy, mających na celu pomszczenie rzeczywistego lub domniemanego wykroczenia. Najbardziej skrzywdzony wojnami klanów jest blisko milion młodych ludzi w autonomicznym regionie Bangsamoro – to ok. 5% populacji Filipin.
Od 2004 r. i wybuchu separatystycznego muzułmańskiego powstania w trzech najbardziej wysuniętych na południe prowincjach Tajlandii zginęło ok. 7 tys. cywilów, żołnierzy, pracowników rządowych i rebeliantów. Tajscy muzułmanie walczą, ponieważ uważają, że są traktowani jak obywatele drugiej kategorii. Ich pochodzenie etniczne, kultura i język różnią się od buddyjskiej większości kraju. W nieskutecznych jak dotąd rozmowach pokojowych między rebeliantami a władzami Tajlandii pomaga rząd Malezji.
W indonezyjskich prowincjach Papua i Papua Zachodnia – które sąsiadują z niepodległą Papuą-Nową Gwineą – trwa walka o niepodległość, odkąd w 1969 r. ten bogaty w zasoby region trafił pod kontrolę Indonezji. Pięć lat temu konflikt znacznie się nasilił, a bojownicy niepodległościowi dokonują coraz intensywniejszych ataków. Coraz łatwiej zdobywają broń, m.in. dzięki najazdom i kradzieżom z posterunków wojskowych oraz zakupom transgranicznym.