Uprawy przyszłości i owce w walce ze skutkami zmian klimatu
Dlaczego rośliny wytwarzają substancje chemiczne działające na układ nerwowy ludzi i zwierząt? Prawdopodobnie daje im to przewagę ewolucyjną – rośliny są łatwym celem dla roślinożerców, a obrona chemiczna pozwala im przetrwać. Człowiek natomiast nauczył się stosować chemikalia produkowane przez rośliny w różnorodny sposób. Np. rodzina astrowatych wytwarza alkaloidy, flawonoidy i terpenoidy, a ludzie skopiowali i zsyntetyzowali te chemikalia i stosują je jako leki przeciwzapalne, pestycydy czy leki przeciwmalaryczne. Produkowana przez chryzantemy pyretryna odstrasza kleszcze i wszy. Nawet niektóre przyprawy mogły ewoluować jako toksyny, np. olejek z gorczycy.
Jakie rośliny będziemy uprawiać w przyszłości w związku ze zmianami klimatu, z suszą i ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi? W takich warunkach łatwiejsze w uprawie i bardziej zrównoważone są warzywa wieloletnie. Eksperci polecają takie rośliny, jak: słonecznik bulwiasty, chobot bulwiasty, byliny, miłowój biały, moringa olejodajna, łoboda solniskowa, łopian większy, którego korzenie to źródło błonnika i przeciwutleniaczy, rokitnik zwyczajny i funkia.
Ze zmianami klimatu związany jest również powrót po długotrwałej przerwie do pasterstwa leśnego – Europa i Ameryka Północna wykorzystują stada owiec i kóz przerzedzających roślinność i zmniejszających ryzyko pożarów. Owce pojawiają się na farmach fotowoltaicznych, w winnicach, na polach golfowych, cmentarzach i zielonych dachach. Powstają też firmy, które dzięki tym zwierzętom pielęgnują trawniki – koszą je, odchwaszczają i nawożą.