Produkcja żywności a emisje gazów cieplarnianych
W krajach rozwiniętych dieta bogata w mięso, nabiał i jaja musi zostać ograniczona, jeżeli powstałe podczas produkcji żywności emisje gazów cieplarnianych mają zostać zmniejszone do bezpiecznego poziomu. Obecnie rolnictwo i wytwarzanie żywności odpowiadają za ok. 1/3 światowej produkcji gazów cieplarnianych (blisko 16 mld t dwutlenku węgla rocznie między 2012 a 2017 r.).
Naukowcy z m.in. Oxford Martin School i Uniwersytetu Minnesoty utrzymują, że jeżeli emisje pochodzące z produkcji żywności będą się zwiększać zgodnie z obecnymi tendencjami, to do końca tego stulecia wzrosną do 1356 Gt. To wystarczy, aby ogrzać świat o więcej niż 1,5°C do lat 60. XXI w. i prawdopodobnie o ok. 2°C do końca obecnego wieku. Główne czynniki powodujące kryzys klimatyczny to: wylesianie oraz przekształcanie torfowisk, terenów podmokłych i innych siedlisk przyrodniczych pod grunty rolne; produkcja oraz używanie nawozów sztucznych; marnotrawienie żywności; wydzielanie metanu przez zwierzęta gospodarskie, a także produkcja metanu podczas upraw ryżu i stosowania obornika.
Przeprowadzone w ostatnich latach analizy wskazały na potrzebę zmiany diety człowieka na taką, która zawiera więcej roślin, a także zmodyfikowania systemu żywnościowego zarówno aby poprawić ludzkie zdrowie, jak i uczynić ten system bardziej zrównoważonym. Praktycznie całkowite przejście na sposób żywienia bogaty w rośliny przez ludzi na całym świecie zmniejszy emisję gazów cieplarnianych o prawie 720 mld t, a zastosowanie przez większość ludzi zalecanej przez specjalistów diety ok. 2100 kalorii dziennie – niemal o kolejne 450 mld t.