PL | EN

Problemy pasterzy z Mongolii i koczowników z Ladakhu

Pasterze z Mongolii borykają się z raptownie rosnącymi kosztami energii i spadającymi cenami żywego inwentarza. Ceny mąki i ryżu gwałtownie wzrosły z powodu wojny w Ukrainie, a inflacja osiągnęła poziom 14,5%. Ponadto węgiel zdrożał o 40%. W Mongolii, gdzie temperatury zimą często spadają poniżej –35°C, ok. 60% populacji mieszka w tradycyjnych namiotach, tzw. gerach, które nie są podłączone do krajowej sieci ciepłowniczej i wodociągowej, tylko są ogrzewane za pomocą pieców węglowych. Mongolia jest zależna od Rosji w zakresie elektryczności, benzyny, paliwa lotniczego, gazu płynnego (LPG) i oleju napędowego, z których ok. 60% pochodzi od jej północnego sąsiada. Z kolei Chiny stanowią ponad 80% całkowitego eksportu Mongolii, 60% importu i ponad 40% jej PKB.

Położony między Indiami, Pakistanem i Chinami region Ladakh stał w obliczu zarówno sporów terytorialnych, jak i poważnych skutków zmian klimatycznych (powodzie, osunięcia ziemi i susze). Tysiące koczowników z Ladakhu znalazło się w centrum tych zmian, spotęgowanych konfliktami granicznymi i kurczącymi się pastwiskami. Zmusiło to setki ludzi do migracji głównie do osiedli miejskich, podczas gdy inni pracują nad tym, aby uczynić je miejscem lepszym do zamieszkania. „W tym roku mieliśmy bezprecedensowe topnienie lodowców” – powiedział prof. Shakil Romshoo, czołowy glacjolog i naukowiec zajmujący się Ziemią. Jego zespół bada siedem lodowców w Himalajach Kaszmiru i Ladakhu od dziewięciu lat, ale w tym roku zniknęła wyjątkowo duża ilość śniegu i lodu. Drang-Drung, drugi co do wielkości lodowiec Ladakhu, stopił się w tym roku na 5 m (197 cali) w porównaniu ze średnio 1 m (39 cali) rocznie w ciągu ostatnich kilku lat. Eksperci twierdzą, że na większe topnienie ma wpływ m.in. lokalne zanieczyszczenie, które pogorszyło się z powodu militaryzacji regionu.

Więcej informacji: ChinyIndieMongoliaPakistan
Pozostałe wydania