Po pierwszej turze ogólnokrajowych testów na obecność COVID-19 na Słowacji, które odbyły się w weekend na przełomie października i listopada br., rząd postanowił powtórzyć testy w weekend 7-8 listopada br. tylko w niektórych krajach. Były to te jednostki administracyjne, w których współczynnik zakażeń COVID-19 przekroczył 0,7% w pierwszej turze badań.
W kraju trenczyńskim, w zachodniej części Słowacji, wskaźnik zakażeń przekroczył 1%, co oznaczało, że druga tura badań była konieczna i obowiązkowa. Udokumentowaliśmy głównie centra testowe w mieście Trencin, które liczy ok. 55 tys. mieszkańców i jest ósmym największym miastem na Słowacji. Liczba stanowisk testowych w drugiej turze badań wyniosła 50. Było wiele rodzajów dostępnych centrów testowych w całym mieście, na przykład cztery centra drive-in, a także wiele centrów wewnątrz budynków i na świeżym powietrzu.
Sanitariusz bada mężczyznę siedzącego w samochodzie za pomocą techniki PCR z detekcją w czasie rzeczywistym na obecność COVID-19. Ludzie mogli się również poddać testom w centrach testowych drive-in, po umówieniu się na określoną porę dnia.
Ludzie czekają przed centrum testowym na wyniki testów. Oczekiwanie na wyniki trwa ok. 15-30 min. To centrum testowe znajduje się w starej hali hokejowej.
Żołnierz wnosi zamknięte koperty z wynikami testów do miejsca, gdzie czekają ludzie. Trzymają oni swoje numery, aby dopasować je do numerów na kopertach.
Kobieta po badaniu czeka w środku na wyniki.
Pracownik paramedyczny kończy badanie próbki antygenu. U góry jest czas wykonania testu. U dołu znajduje się numer zamówienia do identyfikacji osoby badanej.
Policjant wzywa następną osobę w celu zarejestrowania jej, podczas gdy inni czekają na zewnątrz centrum testowego.
Sanitariusze czekają na badanie kolejnej osoby.
Paramedyk Rastislav Sokol spersonalizował swoją przyłbicę — widnieje na niej jego pseudonim „Soky“ i nazwa dzielnicy jego miasta Trencin — Opatova.
Zespół ratowników medycznych podczas testów w centrum na świeżym powietrzu.
Zaznaczone miejsce na ziemi, w którym osoba badana powinna stać podczas wykonywania testu, a ratownik stoi naprzeciwko niej.
Paramedyk przeprowadza badanie mężczyzny, pobierając próbkę z jego nosa.
Zakończenie procesu rejestracji przed testami.
Lekarz trzyma test z dwoma czerwonymi paskami. Oznacza to, że jest dodatni. Pozostałe testy znajdujące się na stole są uszkodzone.
Paramedycy rozmawiają podczas przeprowadzania testów. Pudełko z testami na antygen COVID-19 jest za nimi.
Po każdej badanej osobie sanitariusze czyszczą się i dezynfekują.
Do stolika rejestracyjnego zbliża się starsza kobieta. To centrum testowe znajduje się wewnątrz miejskiego budynku.
Sanitariusz w stroju ochronnym dokładnie bada kobietę.
Jeden czerwony pasek oznacza, że wynik testu jest negatywny. Numer 83 identyfikuje konkretną badaną osobę badaną, a godziny 15:54 - 16:10 wskazuje początek testu i czas, po którym można wywołać wynik.
Sanitariusz zapisuje dokładny czas każdego testu, który był wykonywany. Następnie testy pozostają na stole przez ok. 15 min. w celu „rozwinięcia się”.
Sanitariusze dezynfekują się nawzajem, co jest niezbędne, zwłaszcza w centrach testowych umiejscowionych wewnątrz budynków.