Globalne ocieplenie przyczynia się do zmian roślinności występującej w Kanadzie, w Europie Północnej, na Alasce i na Syberii
Globalne ocieplenie przyczynia się do zmian roślinności występującej w Kanadzie, w Europie Północnej, na Alasce i na Syberii. Przez większą część roku obszary tundry pokryte są śniegiem. Znajdują się tam setki nisko rosnących krzewów, traw i innych roślin, które odgrywają kluczową rolę w obiegu węgla.
W badaniach naukowców z Uniwersytetu Edynburskiego, opublikowanych w magazynie „Nature”, uwzględniono ponad 60 tys. cech roślin występujących w okolicach tundry, w regionach arktycznych i alpejskich. W ciągu ostatnich 30 lat – w wyniku ocieplenia klimatu – gatunki rosnące na tych obszarach urosły. W tym samym okresie temperatura na Arktyce wzrosła o 1°C latem i 1,5°C zimą. Naukowcy odkryli również, że wyższe gatunki roślin, występujące wcześniej w południowych rejonach Arktyki, pojawiają się także w innych miejscach w pobliżu bieguna północnego. Przykładem jest tomka wonna, gatunek byliny, występująca do tej pory m.in. w Europie czy zachodniej Azji, którą można zaobserwować również na Islandii czy w Szwecji.
Zdaniem badaczy zmiany w strukturze i składzie roślinności w tym regionie mają poważne skutki dla funkcjonowania ekosystemu całej planety. Zamarznięte gleby tundry przechowują jedną trzecią światowego węgla, który trafia tam za pośrednictwem roślin absorbujących go z atmosfery. Jeśli zmienią się gatunki roślin i ich cechy, może zmienić się również sposób przechowywania węgla w ekosystemach. Znaczenie ma też zmiana wysokości roślin – jeśli urosną wyższe, powierzchnia tundry stanie się ciemniejsza, co spowoduje, że łatwiej będzie się nagrzewać. Te procesy mogą doprowadzić do zwiększenia uwalnianych gazów cieplarnianych, a w konsekwencji do przyspieszenia globalnego ocieplenia. Konieczne są jednak dalsze badania, aby w pełni zrozumieć zachodzące procesy.